Chiny chcą zwiększyć swój udział w rynku usług satelitarnych

​Chińczycy w najbliższych latach zamierzają przełamać hegemonię USA i Europy w zakresie technik kosmicznych i planują dynamiczny rozwój swojej bazy usług satelitarnych. Do 2020 chcą opanować 15 proc. światowego rynku takich usług, podała chińska agencja Xinhua.


Zdobycie znaczącej pozycji Chin w tej dziedzinie ma zapewnić nowa rakieta "Długi Marsz 5", zaprezentowana przez jedynego chińskiego dostawcę usług satelitarnych, państwową firmę China Great Wall Industry Corp, która jest spółką zależną China Aerospace Science and Technology Corp. Nowa rakieta służy do wynoszenia na orbitę dużych satelitów a jej pierwszy komercyjny lot odbędzie się w 2015.

Firma China Great Wall wykorzystała czerwcowy Międzynarodowy Salon Lotniczy 50 Air Show 2013 na podparyskim lotnisku Le Bourget do prezentacji swojej gamy rakiet, platform łączności satelitarnej, systemów teledetekcji oraz satelitów meteorologicznych, w nadziei przyciągnięcia ewentualnych kontrahentów międzynarodowych - powiedział Zhou Yuanying, zastępca dyrektora działu promocji firmy.

Reklama

W 2012 r. Chiny wystrzeliły 19 satelitów okołoziemskich, czyli po raz pierwszy w historii prześcignęły w tej dziedzinie USA, ale na międzynarodowym rynku usług satelitarnych uzyskały tylko 3-proc. udział, współpracując głównie z krajami Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej. Pierwsze kontrakty na usługi satelitarne Chiny zawarły w 2005 r. z Nigerią, Wenezuelą i Pakistanem. Wystrzelenie trzech nowych satelitów w kwietniu b.r. pozwoliło dopisać Chinom do listy swych klientów Turcję, Argentynę i Ekwador.

Zhou oświadczył, że podstawą chińskiej oferty jest połączenie wysokiej niezawodności z rozsądną ceną usług, ale przyznał, że jego firma stoi w obliczu poważnych przeszkód w wejściu na amerykańskie i europejskie rynki.

Rząd USA wydał zakaz eksportu satelitów i transferu techniki kosmicznej do Chin. Ponadto zakazano wystrzeliwania amerykańskich urządzeń za pomocą chińskich rakiet, co w zamierzeniu inicjatorów wprowadzenia tych zasad miało wzmocnić dominację USA w sektorze techniki satelitarnej.

Zhou stwierdził, że Chiny szukają sposobu, aby zrekompensować polityczne ograniczenia rynkowe poprzez poszukiwanie możliwości w leasingu satelitarnym i współpracę z największymi światowymi operatorami satelitarnymi, takimi jak europejskie firmy SES SA oraz Intelsat SA.

Chiny wynajęły już komercyjnego satelitę Apstar-7 Departamentowi Obrony USA do komunikacji Pentagonu z Afryką, na mocy umowy leasingowej o wartości 10,7 mln dolarów.

Z myślą o klientach międzynarodowych China Great Wall zaangażowała się w globalny projekt systemu nawigacji satelitarnej Beidou, alternatywnego wobec amerykańskiego Global Positioning System (GPS). Szacowane koszty planowanej inwestycji wynoszą 7 mld juanów (1,13 mld dolarów). W grudniu 2012 chiński system nawigacji satelitarnej rozpoczął świadczenie usług dla klientów w regionie Azji i Pacyfiku, a do 2020 r. ma być dostępny na całym świecie.

 

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | chiński program kosmiczny | satelity
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy