Czy Słońce ukradło Sednę?

Analiza orbity Sedny sugeruje, że miliardy lat temu nasze Słońce przechwyciło tę planetoidę od innej gwiazdy.

Wizja artystyczna Sedny (bez księżyca, którego nadal nie wykryto).
Wizja artystyczna Sedny (bez księżyca, którego nadal nie wykryto).materiały prasowe

90377 Sedna jest dużą planetoidą o prawdopodobnej średnicy ponad 1000 km. Orbita Sedny jest bardzo eliptyczna: w peryhelium ten obiekt zbliża się do Słońca na około 76 jednostek astronomicznych, a w aphelium oddala na ponad 900 jednostek astronomicznych. Okres obiegu Sedny dookoła Słońca wynosi ponad 11 tysięcy lat.  Jak na razie dość niewiele wiemy o Sednie – odkryto ją zaledwie 12 lat temu. Astronomowie próbują wyjaśnić ekscentryczność orbity tej planetoidy oraz jej pochodzenie. Okazuje się, że podobnych, stosunkowo dużych planetoid o ekscentrycznych orbitach jest więcej. Ich analiza sugeruje, że wpływ naszych gazowych gigantów jest niewystarczający, by tak bardzo wydłużyć orbity tych ciał.   Symulacje komputerowe, wykonane przez zespół astronomów pod kierownictwem Lucie Jílková z obserwatorium w Leiden sugerują, że Sedna i wiele innych obiektów zostało przechwyconych przez Słońce miliardy lat temu. Do przechwycenia doszło podczas zbliżenia do gwiazdy masywniejszej o około 80 proc. od naszego Słońca. Symulacje sugerują, że minimalna odległość podczas zbliżenia do tej gwiazdy wyniosła 51-krotność odległości Neptuna od Słońca.  Oczywiście, ta przelatująca gwiazda z pewnością “skradła” setki innych planetoid od naszego Słońca a setki innych zostało wyrzuconych w przestrzeń międzygwiezdną. Zbliżenie obu gwiazd nastąpiło prawdopodobnie tuż po uformowaniu się Układu Słonecznego, gdy Słońce i inne gwiazdy, które powstały w tej samej mgławicy, znajdowały się jeszcze blisko siebie.  Tajemnica pochodzenia Sedny jest jeszcze daleka od rozwiązania. Wykazanie, że skład chemiczny planetoid o orbitach podobnych do Sedny oraz samej Sedny różni się od pozostałych obiektów w zewnętrznym Układzie Słonecznym może być kolejną wskazówką co do prawdziwie “kosmicznego” pochodzenia tych obiektów. Warto tu jednak dodać, że powierzchnia Sedny jest bardzo czerwona – bardziej czerwonym od niej w Układzie Słonecznym jest jedynie Mars. Może to oznaczać inny skład chemiczny lub też wystawienie na inne warunki (np. promieniowanie) w porównaniu z pozostałymi obiektami na granicy naszego Układu Słonecznego.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas