Dziura ozonowa zaczyna się kurczyć

Walka o zastopowanie zmian klimatycznych często wydaje się z góry przegrana. Tym razem jednak docierają do nas pozytywne informacje. Najnowsze badania opublikowane przez "Science" wskazują, że dziura ozonowa zaczęła się zmniejszać.

Dziura ozonowa jest coraz mniejsza
Dziura ozonowa jest coraz mniejszamateriały prasowe

Naukowcy wykazali, że dziura w warstwie ozonowej - tej, która chroni naszą planetę przed szkodliwym promieniowaniem UV - była w 2014 r. o ok. 4 mln km2 mniejsza niż w 2000 r. To rozmiar całego subkontynentu indyjskiego!

Regeneracja warstwy ozonowej to konsekwencja wycofania z użytku chlorofluorowęglowodorów (CFC), które od dłuższego czasu były wykorzystywane w produktach konsumenckich, takich jak lakiery do włosów czy lodówki. CFC stopniowo przyczyniały się do powiększania dziury ozonowej nad Antarktydą. Wraz z podpisaniem Protokołu z Montrealu w 1987 r. zakazano ich użycia. Teraz zbieramy pierwsze owoce tego ruchu.

- Mimo że wycofano z produkcji freony we wszystkich krajach, także w Indiach i Chinach, w atmosferze jest jeszcze dużo chloru. Ma on żywotność 50-100 lat, więc zaczyna powoli zanikać, a warstwa ozonowa się regeneruje. Pełnej poprawy nie zobaczymy aż do 2050 lub 2060 r. Zaczynamy jednak dostrzegać, że nie jest tak źle, jak było kiedyś - powiedziała prof. Susan Solomon.

Być może ludzkość można jeszcze ocalić.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas