Małpa grająca w Ponga - Neuralink demonstruje swoje postępy
Nowy startup Elona Muska zaprezentował efekty swoich wieloletnich badań. Zespołowi udało się podłączyć małpę do komputera, by umożliwić jej granie za pomocą własnego umysłu.

Neuralink to najnowsze osiągnięcie ekscentrycznego milionera. Firma, która obecnie składa się z około 100 osób, od lat stara się opracować specjalny rodzaj implantu mocowanego do mózgu, który miałby ułatwiać kontrole urządzeń elektronicznych za pomocą myśli. Rozwiązanie takie miałoby w przyszłości pomóc osobom sparaliżowanym lub cierpiącym na choroby układu nerwowego.
Jakiś czas temu badaczom z Neuralink udało się podłączyć specjalny mikrochip do mózgu świni. Dziś zaprezentowano film, w którym widzimy podobnie "zaprogramowaną" małpę.
Naukowcy podłączyli specjalny mikrochip do mózgu małpy. Implant został wszczepiony w obszary dłoni i ramion kory ruchowej, części mózgu zaangażowanej w planowanie i wykonywanie ruchów. Całość została przytwierdzona do organu za pomocą maleńkich włókien wielkości włosa, z wbudowanymi elektrodami. Przeprowadzony z sukcesem zabieg pozwolił "zaprogramować" małpę do grania w gry wideo.

Na zaprezentowanym filmie widzimy zwierzę, które reagując na zewnętrze bodźcie, samodzielnie gra w "Ponga", grę komputerową będącą symulacją tenisa stołowego.
W dołączonym poście na swoim blogu, Neuralink twierdzi, że wszystko, co widzimy, opiera się dziesięcioleciach badań. Musk podkreślił przy tym, że zwierzak ani przez moment nie cierpiał lub był nieszczęśliwy, a samo miejsce wszczepienia implantu jest praktycznie niewidoczne.
Neuralink - więcej informacji
W sierpniu 2020 roku Elon Musk zaprezentował pierwszy działający implant w ramach firmy Neuralink. Pierwsze badania kliniczne sprzętu od Neuralink mają zostać przeprowadzone na pacjentach posiadających uszkodzenia rdzenia kręgowego - aby upewnić się, iż sprzęt jest w pełni bezpieczny. W dłuższym okresie czasu technologia ma pozwolić im odzyskać sprawność, a nawet przywrócić pełny ruch przy wykorzystaniu drugiego implantu umieszczonego w kręgosłupie.
Największym wyzwaniem firmy pozostaje stworzenie urządzenia, które nie będzie ulegało degradacji oraz będzie w stanie pracować przez dziesięciolecia w nienaruszonym stanie. Firma zatrudnia coraz więcej inżynierów od robotyki, elektryków oraz programistów.