Masdar - zielone miasto Abu Zabi

W 2006 roku rząd Abu Zabi poinformował, że zamierza wydać 22 mld dol. na to, by stać się światowym liderem w dziedzinie energii odnawialnej. W tym celu rozpoczęto budowę eksperymentalnego miasta o nazwie Masdar - swoistego inkubatora nowych technologii, służących pozyskiwaniu czystej energii i redukcji emitowanych do atmosfery zanieczyszczeń.

To, co z początku brzmiało jak science fiction, szybko przeistoczyło się w raczkującą metropolię, która przyciąga najpotężniejszych inwestorów na świecie. W centrum Masdaru zaczęły pojawiać się budowle, a pod nim - innowacyjny system transportu o nazwie Personal Rapid Transit (PRT).

Początkowo zakładano, że budowa miasta pochłonie wspomniane 22 mld dol. i zakończy się w 2016 roku. Ostatecznie liczby te uległy zmianie. Koszty inwestycji szacuje się obecnie na 18,7 - 19,8 mld dol., a zakończenie prac nastąpi między 2015 a 2020 rokiem. Docelowo Masdar stanie się domem dla 50 tys. ludzi i miejscem pracy dla 40 tys. osób - wszystko to najpierw na dwóch, a docelowo na sześciu kilometrach kwadratowych.

Co ciekawe, Abu Zabi przeznaczyło na budowę miasta "tylko" 4 mld dol. Reszta pochodzi od zagranicznych inwestorów, którzy otworzą w Masdarze swoje placówki i wytwarzać będą nowe, rewolucyjne technologie związane z czystą energią. W przyszłości pozwoli to na co najmniej podwojenie zainwestowanych środków.

Miasto Masdar będzie samowystarczalne energetycznie. Mają o to zadbać elektrownie słoneczne, z których pierwszą otwarto w czerwcu 2009 roku. Obecnie jest ona w stanie zaspokoić potrzeby rozwijającej się metropolii z nadwyżką.

Ogromne lustra położone na obrzeżach to jednak nie wszystko. W przyszłości powstaną tu kolejne, podobne placówki. Dodatkowo każdy dach w mieście zostanie pokryty strukturami zamieniającymi energię słoneczną w elektryczność. Lustra zostaną wykorzystane także do doświetlania pomieszczeń.

W Masdarze nie zabraknie także pomysłowych rozwiązań, jak np. te polegające na osłanianiu chodników przy pomocy parasoli pokrytych ogniwami fotowoltaicznymi. W dzień będą one osłaniać ulice i place, a zgromadzona przez nie energia posłuży do ogrzewania budynków po zapadnięciu zmroku.

Po ulicach miasta mogą poruszać się samochody o napędzie elektrycznym. Każdy przyjezdny jest zobowiązany do pozostawienia swojego auta w ogromnym garażu na przedmieściach, skąd do centrum zabierze go system o nazwie PRT. Składa się on z podziemnego tunelu, po którym poruszają się elektryczne i autonomiczne taksówki - wystarczy do niej wsiąść i podać adres, a robot podąży w odpowiednie miejsce.

Taka sieć miała początkowo objąć całe miasto, jednak ograniczono ją ze względu na ogromne koszty budowy. Możliwe, że w przyszłości na ulicach Masdaru pojawią się też np. elektryczne autobusy.

Wysokie temperatury i parzące słońce mogłyby dawać się we znaki obywatelom Masdaru, dlatego wszystkie konstrukcje stawiane są w taki sposób, by rzucały jak najwięcej cienia na ulice. Te są dodatkowo chłodzone przez wieżę wiatrową - znajdujący się w centrum budynek o wysokości 45 metrów, który wychwytuje wiatry i kieruje je na znajdujący się nieopodal plac. Za maksymalną efektywność tego systemu odpowiada komputer, który steruje znajdującymi się na szczycie żaluzjami.

Oprócz pozyskiwania energii, drugim najważniejszym celem projektu jest zarządzenie odpadami. Wszystkie wyprodukowane śmieci pozostaną w mieście w obiegu - nieorganiczne zostaną przetworzone i ponownie wykorzystane, a organicznie posłużą jako energia lub składnik gleby. Podobnie będzie ze ściekami lub wodą do nawadniania - zostaną oczyszczone i wykorzystane w inny sposób.

Tak zaprojektowane miasto pozwala zaoszczędzić do 75 proc. energii - w porównaniu do innego miasta o takiej samej liczbie mieszkańców. A jego twórcy przewidują, że w ciągu 25 lat zaoszczędzi też ropę o wartości ponad 2 mld dol.

W artykule o mieście Masdar, opublikowanym w serwisie PopSci, czytamy, że powstająca metropolia jest tak naprawdę poligonem doświadczalnym dla nowych technologii. Wszystko jest w tu nowe, niespotykane i pozostaje w fazie badań.

Odpowiada za to przede wszystkim status tego miejsca - nowego, zaawansowanego technologicznie i najnowocześniejszego na świecie. A to dodatkowo łączy się z obecnością wielu firm i placówki Masdar Institute, która kształci młodych inżynierów.

Czytając wspomniany artykuł trudno nie odnieść wrażenia, że Masdar to bardzo osobliwe miejsce - nienaturalnie ciche i odizolowane od świata. Takie warunki sprzyjają pracy - szczególnie naukowej - co udowadniają liczne publikacje badaczy z Masdar Institute.

W Abu Zabi znajdziemy już teraz najbardziej luksusowy na świecie hotel i największy meczet. Za kilka lat będzie tu także najbardziej ekologiczne miasto na Ziemi.