Naukowcy mają dowód na istnienie ciemnej materii?

Naukowcy najprawdopodobniej pozyskali pierwsze dowody na istnienie ciemnej materii. To odkrycie może zrewolucjonizować współczesną astronomię.

Jak uchwycić ciemną materię?
Jak uchwycić ciemną materię?NASA

Spektrometr Magnetyczny Alfa (AMS) w grudniu 2012 r. został zainstalowany na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Urządzenie warte 2 mld dol. od tego czasu zarejestrowało w promieniowaniu kosmicznym aż 25 mld cząstek. Z tej puli 6,8 mld stanowiły cząstki o energii od 0,5 do 350 GeV (gigaelektronowoltów), czyli elektrony i ich antycząstki - pozytony.

AMS ma wbudowany magnes, który zakrzywia tor lotu cząstek. Analizując w jaki sposób tor ten zostanie zakrzywiony, naukowcy są w stanie stwierdzić z jakimi dokładnie cząstkami mają do czynienia.

Po przebadaniu 6,8 mld cząstek zakrzywionych przez AMS, okazało się, że pozytony pochodzą nie z jednego źródła w przestrzeni, a pojawiają się niemal ze wszystkich kierunków. Ta obserwacja może wskazywać na fakt istnienia ciemnej materii.

Według niektórych teorii, ciemna materia składa się ze słabo oddziałujących masywnych cząstek - WIMP (Weakly Interacting Massive Particles). Bezpośrednio nie jest możliwe wykrycie tych cząstek, ale można tego dokonać przez dodatkowe pomiary. Cząstki WIMP anihilują ze sobą, w wyniku czego powstają elektrony i pozytony. Jeżeli ciemna materia faktycznie istnieje, to powinna być źródłem cząstek i antycząstek ze wszystkich kierunków.

- To może zająć jeszcze trochę czasu, ale jesteśmy blisko przełomowego odkrycia. Być może już za kilka miesięcy potwierdzimy istnienie ciemnej materii - powiedział Roberto Battiston, rzecznik programu AMS.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas