Niezwykły robot do usuwania chwastów

Na farmie w Santa Maria w Kalifornii duży pomarańczowy robot oddziela kalafiory od chwastów. Wszystko to odbywa się automatycznie.

FarmWise - zautomatyzowany sposób do walki z chwastami
FarmWise - zautomatyzowany sposób do walki z chwastamimateriały prasowe

Niezwykły robot jeżdżący to sposób na rozwiązanie dużych problemów w rolnictwie. Na herbicydy są wydawane miliardy dolarów, ale niszczą one nie tylko chwasty. Moga także przedostawać się do produktów spożywczych i wpływać na nasze zdrowie. Glifosat, obecnie najpowszechniej stosowany środek chemiczny w rolnictwie, został w 2015 r. uznany przez WHO za prawdopodobny czynnik rakotwórczy. Przewiduje się, że stosowanie herbicydów wzrośnie wraz ze wzrostem produkcji żywności na świecie.

Alternatywa to robot FarmWise. Dzięki licznym kamerom umieszczonym na pojeździe, robot analizuje otaczające rośliny, a także odróżnia chwasty, od tych, które powinny pozostać w ziemi.

- Oferujemy rolnikom sposób na zabijanie chwastów bez używania chemikaliów - powiedział Sebastian Boyer, współzałożyciel FarmWise, start-upu, który zaprojektował robota.

Robot musi być w stanie rozpoznać rośliny na różnych etapach wzrostu i różnych etapach upraw.

- Musieliśmy wykorzystać najnowsze technologie w algorytmach obliczeniowych i zastosować podobne do tego, których używa Facebook i Google do rozpoznawania nas na zdjęciach - dodał Boyer.

Gdy maszyna rozpozna chwast, wykorzystuje nasadkę przypominającą motykę, aby bezpiecznie go usunąć. Takie rozwiązanie jest wręcz idealne dla rolników - eliminacja chwastów bez konieczności stosowania środków chemicznych. Użycie robota oznacza także spore oszczędności dla rolników.

Firma FarmWise korzysta z modelu usług, co oznacza, że rolnicy w Kalifornii nie kupują maszyn, a je wypożyczają.

FarmWise ma obecnie dwa funkcjonujące roboty. Pracują one regularnie na uprawach warzyw takich jak sałata, kapusta i kalafior. Tego lata zaczną działać także na plantacjach bawełny i polach selera. 

Nauka BEZ fikcji: OxytreesVideo Brothers
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas