Nowe soczewki kontaktowe wyleczą krótkowzroczność

Krótkowzroczność to poważny problem na całym świecie. Tylko w Stanach Zjednoczonych cierpi na nią ponad 40 proc. obywateli. Naukowcy odkryli właśnie sposób, w jaki można walczyć z tym schorzeniem.

Problem krótkowzroczności rozpoczyna się już w dzieciństwie i postępuje z wiekiem. Standardowe soczewki korygujące w żadnym stopniu nie leczą tej wady, a jedynie ułatwiają z nią życie. Niebawem może się to zmienić.

Krótkowzroczność powstaje, gdy gałka oczna jest zbyt długa, a obrazy odległych obiektów nie powstają na siatkówce. Tradycyjne okulary lub korekcyjne szkła kontaktowe mogą doprowadzić do niewielkiej nadwzroczności, która jest w stanie nawet pogłębić istniejącą wadę. Jest tak dlatego, że wraz ze wzrostem dziecka, rozwój jego oka jest ukierunkowany ma punkt skupienia promieni świetlnych na siatkówce, przez co narząd wydłuża się jeszcze bardziej.

Zespół Davida Troilo z State University of New York (SUNY) College of Optometry opracował nowy rodzaj soczewek kontaktowych, które mają zmniejszać wadę wzroku dziecka. Specjalnie zaprojektowane szkła zmieniają sposób skupiania światła na siatkówce, a dzięki temu mogą odwrócić nieprawidłowy rozwój oka. Pierwsze przeprowadzone testy wskazują, że metoda ta jest skuteczna.

Reklama

Odkrywcy są przekonani, że już niebawem nowa generacja soczewek kontaktowych pomoże lekarzom powstrzymać krótkowzroczność u dzieci.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: soczewki kontaktowe | okulary | okulistyka | dzieci | Medycyna | krótkowzroczność | oko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama