Przed tym skanerem nie ukryje się żadna broń

Prototypowy radar, który jest w stanie określić czy dana osoba jest wyposażona w broń palną, ma trafić do testów w przyszłym roku.

Urządzenie opracowane przez zespół naukowców z Manchester Metropolitan University może stać się potężnym sprzymierzeńcem dla służb pilnujących porządku na lotniskach, przejściach granicznych i imprezach masowych. Pozwala ono na przeskanowanie dowolnej osoby z tłumu znajdującej się w odległości 25 metrów.

Skaner używa niskoenergetycznych, milimetrowych fal odbijających się od ukrytej broni i powracających do detektora. Wykryje on nie tylko broń palną, ale również noże czy materiały wybuchowe.

Wbudowany w urządzenie komputer, na bieżąco ocenia czy skanowana osoba posiada niebezpieczne materiały, a informacja dociera do operatora w kilka sekund. Zaimplementowany system sztucznej inteligencji różnicuje broń od kluczy, telefonów czy pasków. Twórcy przekonują, że w swoich pomiarach detektor jest bezbłędny.

Przenośna wersja detektora niebezpiecznych urządzeń ma zakres 7-10 m, a model większy, ale statyczny 20-25 m.

Prototypy urządzeń o kodowych nazwach MIRTLE i MIRLIN trafią do komercyjnego użytku na wiosnę 2014 r.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: detektor | skaner ciała | broń | niebezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy