Rosyjski Suchoj T-50 lepszy od amerykańskich F-22 i F-35
Dr Carlo Kopp – niezależny analityk Air Power Australia uważa, że rosyjski myśliwiec piątej generacji – Suchoj T-50 - jest pod pewnymi względami lepszy od amerykańskich F-22 i F-35.
W pierwszej kolejności przyjrzał się zastosowanej w T-50 technologii stealth, czyli cechom utrudniającym możliwość wykrycia przez nieprzyjacielskie radary. Analityk jest zdania, że kadłub samolotu nie gwarantuje mu tak skutecznej ochrony przed falami radiowymi, jak to ma miejsce w przypadku maszyn amerykańskich. Podkreśla jednak, że projekt doczeka się wielu modyfikacji, które w znacznym stopniu poprawią jego "niewidzialność".
Należy pamiętać, że samoloty rozwijane są latami. Prototyp od ostatecznej wersji może się bardzo różnić. T-50 wejdzie do służby najwcześniej w 2016 roku, więc do tego czasu czeka go jeszcze wiele modyfikacji. Za 4-5 lat może okazać się lepszy od konkurencyjnego F-22 - uważa analityk.
Podkreśla przy tym świetne rozwiązania aerodynamiczne myśliwca, a także jego doskonały stosunek masy do ciągu. Za kolejną zaletę uważa zasięg. T-50 może być w powietrzu jeszcze długo po tym, kiedy F-22 i F35 skończy się paliwo. Znawca podkreśla również, że Amerykanie nie dysponują aparaturą, która poradzi sobie ze skutecznym wykrywaniem maszyny zaprojektowanej tak, jak T-50. Szczególnie słabo wypadają radary znajdujące się na pokładach wspomnianych myśliwców, więc mogą okazać się mało skuteczne przeciwko rosyjskiej maszynie.