Skarby z wraku u wybrzeży Florydy wrócą do Francji

W 2016 r. u wybrzeży Florydy odkryto wrak statku, który od tego czasu jest przedmiotem sporu prawnego. Teraz podjęto, że wszelkie skarby wydobyte z wraku wrócą do Francji.

Wrak został znaleziony przez firmę Global Marine Enterprises (GME), która zajmuje się ratownictwem morskim na Florydzie. Znalezione kosztowności prawdopodobnie zostały skradzione z francuskiej kolonii w Fort Caroline przez hiszpańskich łupieżców w 1562 r., zanim statek ruszył w podróży do Hawany.

Niestety dla firmy GME, sąd nie zgodził się na przyznanie im praw własności wydobytych skarbów. W takich przypadkach obowiązuje prawo suwerenne, gdyż kosztowności pochodziły se statku francuskiej floty - La Trinite - którego kapitanem był oficer marynarki Jean Ribault w latach 1562-1565.

La Trinite zatonęła podczas gwałtownej burzy. Pięć wieków później, wrak został zlokalizowany przez GME, któremu stan Floryda pozwolił na zbadanie siedmiu obszarów dna morskiego w pobliżu Przylądka Canaveral. Nurkowie znaleźli cenne skarby pochodzące z epoki renesansu, w tym trzy armaty z brązu, marmurowy pomnik z herbem króla Francji, 19 żelaznych dział, 12 kotwic, kamienne koło szlifierskie i wiele innych. Wszystkie z nich mogą być warte miliony euro.

Niestety, wszystkie skarby będą musiały wrócić do Francji.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wrak | skarby | nurkowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy