Sofft - świeże ubrania odporne na brud i plamy

Twórcy zmiękczacza tkanin o nazwie Sofft obiecują prawdziwą rewolucję. Ich wynalazek, który wprowadził nową technologię do jednej z najbardziej podstawowych domowych czynności – prania – pozwoli nam pożegnać się z zabrudzeniami i plamami na ubraniach, co okaże się zbawienne nie tylko dla naszych portfeli, ale również środowiska.

Poprzez pranie odświeżamy nasze ubrania, pozbywając się jednocześnie zabrudzeń i plam. Niezależenie od przyzwyczajeń jest ono jedną z najbardziej podstawowych i zazwyczaj nielubianych domowych czynności. Pochłania czas i przede wszystkim pieniądze, ponieważ detergenty do tanich nie należą. Do tego musimy doliczyć rachunki za prąd i wodę. A czasami, przy odrobinie nieszczęścia i nieuwagi, plamy skutecznie eliminują niektóre elementy garderoby.

Rewolucję obiecują twórcy zmiękczacza tkanin o nazwie Sofft, którego składniki pokrywają ubrania cienką warstwą cząsteczek hydrofobowych. Powodują one, że zabrudzenia - również tłuste - ślizgają się po powierzchni tkanin zarówno sztucznych, jak i naturalnych. Nie wnikają w nie, a więc nie pozostawiają żadnych śladów. Wystarczy je dosłownie strzepnąć, a pozostałości osuszyć.

Reklama

Działanie Soft w praktyce najlepiej obrazuje poniższy materiał wideo.

Wniosek jest prosty. Ciuchy dłużej będą świeże, a ich odporność na zabrudzenia i plamy oznaczają oszczędność na każdym froncie. Można prać je rzadziej, stosując przy tym mniej detergentów i zdecydowanie niższą temperaturę wody. Przy okazji skorzysta również środowisko, któremu zabierzemy mniej wody i oddamy mniej szkodliwych substancji. Rewolucję określono mianem "prania 2.0".

Twórcy chwalą się, że ich rozwiązanie zatrzymałoby uwalnianie do środowiska setek milionów ton chemikaliów. To również ogromna oszczędność energii, ponieważ pranie z Sofft może odbywać się w chłodnej wodzie, a wiadomo, że większość energii zużywanej przez pralkę jest wykorzystywana do jej podgrzewania. Poza tym świeżo wyprane i zabezpieczone tkaniny będą schły 20 proc. szybciej. Podobno tylko jednego dnia w USA na pranie zużywanych jest ponad miliard galonów wody - tyle samo, ile codziennie zużywa ponad 8 mln gospodarstw domowych. Jeśli pranie można by wykonywać dwa razy rzadziej, co zdaniem twórców jest w stanie zapewnić Sofft, to oszczędność byłaby ogromna.

Nie można jednak popadać w przesadną euforię. Ochronna powłoka będzie się zużywać, więc zabezpieczone nią tkaniny w końcu powędrują do pralki. Tam zostaną klasycznie odświeżone, oczyszczone i pokryte kolejną warstwą Sofft.

Twórcy Sofft zbierają pieniądze na rozwój swojej technologii. Osoby które wsparły finansowo przedsięwzięcie otrzymają butelkę zmiękczacza na początku przyszłego roku i na własnych ubraniach przekonają się, czy czeka nas prawdziwa rewolucja.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pranie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy