Tajemnicze światła zwiastują trzęsienia ziemi

Tajemnicze światła pojawiające się na niebie przed silnymi trzęsieniami ziemi lub podczas nich traktowano z przymrużeniem oka, a entuzjaści teorii spiskowych uważali je za przejaw działania UFO lub manipulacji zjawiskami atmosferycznymi w ramach wojskowego programu HAARP. Jednak nie tak dawno znalazły one naukowe wyjaśnienie.

Tajemnicze światła 30 minut przed trzęsieniem ziemi w Chinach z 2008 roku
Tajemnicze światła 30 minut przed trzęsieniem ziemi w Chinach z 2008 rokumateriały prasowe

Środowisko naukowe niechętnie poświęca czas zagadnieniom, które są powszechnie kojarzone ze zjawiskami nadprzyrodzonymi, UFO lub tajnymi eksperymentami amerykańskiej armii. W taki schemat doskonale wpasowały się tajemnicze światła lub łuny obserwowane na niebie przed trzęsieniami ziemi o dużej sile.

Odnotowano w sumie kilkadziesiąt takich zjawisk, przy czym najwcześniejsze pochodzą sprzed 400 lat. Można je traktować mniej lub bardziej serio, w zależności od wersji zdarzeń. W 1727 roku mieszkaniec Nowej Anglii przechadzał się z psem, gdy nagle poczuł drżenie ziemi pod stopami, a po jego pupilu przetoczyła się kula światła. Zwierzę nie pozostało wobec niej obojętne i - jak mówi przekaz - głośno zaskamlało. Mamy również opowieść peruwiańskiego rybaka z 2007 roku, który na kilka minut przed trzęsieniem ziemi zobaczył, jak niebo staje się fioletowe.

Niektóre opowieści - np. ogień i dym wydobywające się spod ziemi - można w jakiś sposób wyjaśnić. Jednak liczne i niezależne od siebie zeznania mówiące o tajemniczych światłach już nie. Byłoby tak prawdopodobnie do tej pory, gdyby nie grupa kanadyjskich uczonych. - Jedno jest pewne - zjawiska świetle towarzyszące trzęsieniom ziemi nie mają nic wspólnego z UFO - powiedział Robert Theriault, geolog Ministerstwa Zasobów Naturalnych w Quebec i główny autor badań.

Jeśli nie UFO, to co?

Badacze nie mieli i wciąż nie mają łatwego zadania, ponieważ pewnych zjawisk towarzyszących trzęsieniom ziemi nie można zasymulować z warunkach laboratoryjnych. Zespół Theriault postanowił jednak zebrać i porównać wszystkie dotychczasowe przypadki - począwszy od tego z 1960 roku. W sumie było ich 65 - 27 z obu Ameryk i 38 z Europy. Naukowcy natychmiast znaleźli podobieństwa. 56 spośród 65 wydarzeń rozegrało się w pobliżu czynnej lub dawnej strefy ryftu. Natomiast tylko 2 przypadki nie były powiązane z miejscami znajdującymi się w pobliżu niemal pionowych uskoków geologicznych.

Dzięki tym podobieństwom naukowcom udało się wpaść na rozwiązanie tajemnicy świateł. Friedemann Freund - fizyk zajmujący się minerałami w NASA Ames Research Center w Moffett Field w Kalifornii - podejrzewa, że wszystko zaczyna się w skałach, głęboko pod powierzchnią Ziemi. Chodzi o atomy tlenu znajdujące się w strukturze chemicznej minerałów, które są pozbawione elektronu. W trakcie wstrząsów na skały zaczynają oddziaływać siły prowadzące do przerwania wiązań chemicznych w ich wnętrzu. W ten sposób powstają ładunki elektryczne, które podróżują pionowo w górę wzdłuż uskoków, a w kontakcie z atmosferą zaczynają świecić - czytamy na łamach Nature.com.

Tajemnicze światła 30 minut przed trzęsieniem ziemi w Chinach z 2008 roku

Badania laboratoryjne potwierdziły, że podobne zjawiska faktycznie mogą mieć miejsce. Jednak koncepcja zaproponowana przez Freunda jest tylko jednym z kilku możliwych wyjaśnień - twierdzi John Ebel, geofizyk z Boston College w Massachusetts. - To ma sens, jednak nie musi być słuszne - podsumowuje.

Światła wczesnego ostrzegania

Fenomen, który przez kilkadziesiąt lat traktowano jako przejaw działalności UFO, może stać się skuteczną metodą ostrzegania przed trzęsieniami ziemi. Sejsmolodzy mogą np. monitorować zmiany w przewodności elektrycznej gleby - przed trzęsieniami lub już w trakcie ich trwania.

Natomiast same światła mogą stanowić ostrzeżenie dla mieszkańców rejonów aktywnych sejsmicznie, jeśli tylko komuś uda się je spostrzec i natychmiast ostrzec innych. Zresztą taka sytuacja miała miejsce na dwie godziny przed kataklizmem w L’Aquila we Włoszech z 2009 roku. Pewien mężczyzna zobaczył wtedy dziwne białe światło w swojej kuchni i natychmiast zabrał rodzinę w bezpieczne miejsce. Niedługo potem wszyscy byli świadkami niszczycielskiego żywiołu.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas