Zaobserwowano potężny wybuch na Słońcu, pojawią się zorze polarne
Naukowcy zaobserwowali potężny rozbłysk wraz z koronalnym wyrzutem materii. Wiele wskazuje na to, że wybita materia dotrze także w okolice Ziemi. Czy mamy szanse na zorze polarne?
Od kilku tygodni obserwujemy podwyższoną aktywność słoneczną. W zeszłym tygodniu, na przestrzeni zaledwie trzech dni, grupa o numerze 1748 wytworzyła cztery rozbłyski najbardziej energetycznej klasy X. Były to pierwsze rozbłyski tej klasy w tym cyklu aktywności słonecznej.
W kolejnych dniach grupa 1748 "ucichła" i zanotowano jedynie rozbłyski dolnych stanów klasy M. Jednocześnie obserwowano rozwój kilku innych obszarów aktywnych - jeden z o numerze 1755 znajduje się obecnie we wschodniej części tarczy słonecznej i ma wystarczająco skomplikowaną konfigurację magnetyczną, by wytwarzać silniejsze rozbłyski. Natomiast w zachodniej części tarczy słonecznej - blisko krawędzi - znajduje się inny obszar aktywny. Numer tej grupy plam to 1745.
22 maja grupa 1745 wytworzyła niesamowity rozbłysk klasy M5.0 zakończony koronalnym wyrzutem materii (CME). Maksimum rozbłysku przypadło na godzinę 15:32 CEST. Poniższe nagranie prezentuje ten rozbłysk. Był on podobny do "koronalnego deszczu plazmy" z lipca 2012 roku.
Aktualnie przewiduje się, że to CME dotrze do naszej planety 25 maja, około 20:00 CEST. Jest możliwe, że powstaną rozległe zorze polarne, choć trudno ocenić, czy będą widoczne także z terenów Polski.
Krzysztof Kanawka