Android - 150 niebezpiecznych aplikacji, które trzeba jak najszybciej odinstalować

Dostajemy maile, odbieramy wiadomości, pobieramy aplikacje i wiele więcej - nasza codzienna aktywność w internecie jest stale obarczona ryzykiem i nawet jeśli staramy się dbać o swoje bezpieczeństwo w sieci, ograniczając potencjalnie niebezpieczne zachowania (używamy silnych haseł czy nie klikamy w podejrzane linki), to często padamy ofiarą cyberprzestępców. Ci korzystają bowiem z każdej możliwej okazji, żeby przejąć nasze dane czy uzyskać dostęp do naszych haseł, a jedną z możliwości są “podstawione" aplikacje na smartfony.

Niestety nawet korzystanie z oficjalnych źródeł aplikacji, jak choćby Sklep Play, nie do końca chroni nas przed ryzykiem, bo choć Google regularnie czyści swoją usługę z takiego podejrzanego oprogramowania, to przestępcy wracają jak bumerang, tyle że w nieco innej odsłonie. Właśnie dowiedzieliśmy się, że amerykański koncern usunął ze swojego sklepu 150 niebezpiecznych aplikacji, a użytkownicy powinni jak najszybciej pójść w jego ślady i pozbyć się ich ze swojego systemu.

Udało się je zidentyfikować za sprawą zajmującej się cyberbezpieczeństwem firmy Avast, to właśnie ona zwróciła uwagę na podejrzaną kampanię UltimaSMS. Jak informują jej specjaliści, częścią tego oszustwa było aż 151 aplikacji, a sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że wszystkie były “przebrane" za przydatne narzędzia - edytory zdjęć, filtry dla aparatów, skanery kodów QR i tym podobne. Ich celem było jednak nakłonienie użytkowników do skorzystania z drogich usług premium SMS, wystarczyła chwila nieuwagi, żeby stracić pieniądze z konta i najpewniej nigdy ich nie odzyskać. 

Wszystkie aplikacje będące częścią tego oszustwa zaraz po zainstalowaniu sprawdzają lokalizację urządzenia, jego numer IMEI, a także ustawienia regionalne żeby odpowiednio dobrać język oprogramowania. Po ich uruchomieniu użytkownicy są proszeni o podanie numeru telefonu i adresu mailowego, jeśli to zrobią, zostają zapisani do usługi SMS, która kosztuje ok. 40 USD miesięcznie. A że aplikacja próbuje później zapisać ich do kolejnych usług, to można stracić naprawdę dużo. 

Wielu użytkowników pewnie myśli sobie teraz, że ich ten problem nie dotyczy, bo nie ściągają przypadkowych aplikacji. Tyle że to nie do końca prawda, bo sukces tego oprogramowania polega na tym, że nie wygląda ono jak próba oszustwa - przestępcy doskonale zdają sobie sprawę, że więcej zyskają, jeśli użytkownicy będą dłużej korzystać z takiej apki, więc coraz częściej przygotowują w pełni funkcjonalne oprogramowanie. Co więcej, to jest często reklamowane na Facebooku, TikToku, Instagramie i w innych mediach społecznościowych, co znacznie podnosi jego wiarygodność i podatność użytkowników. 

Dowód? Wspomniane 150 aplikacji zostało pobranych ze Sklepu Play w sumie 10,5 mln razy i chociaż obecnie nie zaszkodzą już nowym użytkownikom, bo Google usunęło je ze sklepu, to wciąż znajdują się na smartfonach wielu osób. Dlatego też polecamy zapoznać się z pełną listą aplikacji usuniętych ze sklepu i sprawdzić swój telefon - najpopularniejsze na liście poniżej: