Astronauta z ISS uchwycił moment wejścia kapsuły Polaris Dawn w atmosferę

Misja Polaris Dawn dobiegła końca. Jeden z astronautów przebywających na ISS miał sporo szczęścia i zdołał uchwycić na zdjęciu kapsułę załogową Dragon wchodzącą w atmosferę Ziemi. Nastąpiło to w niedzielę, kiedy SpaceX zdecydowało się sprowadzić czwórkę śmiałków po niebezpiecznej misji.

 

Polaris Dawn to przełomowa misja w kosmos, którą zrealizowano w zeszłym tygodniu. W jej trakcie odbył się pierwszy komercyjny spacer kosmiczny. Przedsięwzięcie zostało zrealizowane przez SpaceX, które pod koniec tygodnia sprowadziło kapsułę Dragon z czteroosobową załogą na Ziemię.

Reklama

Końcówka misji Polaris Dawn uchwycona przez astronautę z ISS

SpaceX sprowadziło kapsułę załogową Dragon wraz z członkami misji Polaris Dawn w niedzielę i nastąpiło to po pięciu dniach od startu przedsięwzięcia. Statek wylądował na oceanie, ale zanim do tego doszło, to najpierw wpadł w atmosferę naszej planety. Moment ten uchwycił jeden z astronautów przebywających na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Wejście kapsuły Polaris Dawn w atmosferę Ziemi, co nastąpiło 15 września, zostało uchwycone na zdjęciu przez astronautę NASA Dona Pettita. Trzeba przyznać, że udostępniony przez niego obraz jest naprawdę spektakularny.

Pettit to astronauta NASA, który lubi fotografować różne zjawiska. Znany jest ze spektakularnych obrazów, które udaje mu się przechwytywać z pokładu ISS. Dragona z misji Polaris Dawn sfotografował przez okno Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, które skierowane jest w stronę Ziemi.

Misja Polaris Dawn zakończona sukcesem

Polaris Dawn to prywatna misja, która zakończyła się ogromnym sukcesem. Tak daleko w kosmosie ludzie nie byli od czasu programu księżycowego Apollo. Kapsuła Dragon zabrała załogę na dystans ponad 1400 km od powierzchni Ziemi. Później dwóch członków odbyło spacer kosmiczny na wysokości 700 km.

Pięciodniowa misja zakończyła się sprowadzeniem Dragona, który wylądował u wybrzeży Florydy w niedzielę. SpaceX w ramach Programu Polaris planuje jeszcze co najmniej dwie misje. Firma spogląda również w kierunku Marsa, gdzie już w 2026 r. może wysłać pierwszego Starshipa.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy