Australijski autonomiczny pociąg jest „największym robotem na świecie”
Rio Tinto, australijski górniczy gigant, przeprowadził pół roku temu pierwszy w historii transport rudy żelaza w pełni autonomicznym pociągiem towarowym. Teraz, technologia ta znajdzie się we wszystkich pociągach w Kraju Kangurów.
Pierwszym ładunkiem autonomicznego składu było 28 tysięcy ton rudy żelaza, które firma chciała przetransportować z kopalni w Tom Prince do Port of Cape Lambert. Trasa liczyła 280 kilometrów i wiodła przez bezkresne pustkowia stanu Zachodnia Australia.
Nadzór nad autonomicznym składem o nazwie AutoHaul sprawowało centrum kontroli oddalone o aż 1500 kilometrów w mieście Perth. Władze firmy Rio Tinto oświadczyły, że są zachwycone nowymi zdolnościami swoich pociągów. Dzięki technologiom AI będzie można teraz poczynić nie tylko duże oszczędności finansowe, ale również znacznie skrócić czas dostaw towarów.
Analitycy wyliczają, że na dystansie tysięcy kilometrów obsługa składu zatrzymywałaby pociąg kilka razy, co zawsze wpływa negatywnie na czas przejazdu i szybkość dostarczania towarów. Jak wiemy, pociąg zarabia na siebie tylko wtedy, gdy jest ładowany i porusza się, a nie stoi.
Technologie AI pozwolą też zaoszczędzić firmie na kosztach paliwa. Rezygnacja z maszynistów i członków obsługi sprawi, że nie będzie trzeba ich wozić na punkty przesiadkowe, a jest to ponad 1,5 miliona kilometrów rocznie.
Zaprojektowany i zbudowany przez firmę Rio Tinto system AutoHaul usprawni też ruch na głównych towarowych trasach kolejowych w Kraju Kangurów. Zarządzanie całą flotą autonomicznych pociągów, które będą wymieniały ze sobą informacje o położeniu, pozwoli zwiększyć bezpieczeństwo zarówno składów kolejowych, jak i ludzi oraz zwierząt zamieszkujących tereny położone na trasie przejazdów.
Pierwsze regularne transporty kolejowe autonomicznymi pociągami w Australii rozpoczną się jeszcze w tym roku. Gigant pracuje jeszcze nad rozwojem autonomicznych ciężarówek i statków.
Źródło: GeekWeek.pl/Rio Tinto/ / Fot. Rio Tinto