Autonomiczne auta i motocykle już są, to teraz czas na rowery. Zobaczcie je w akcji
Samojeżdżące samochody nie są już żadną nowością, bo można je zobaczyć na ulicach wielu światowych miast od kilku dobrych lat. Niedawno dołączyły do nich również motocykle, a teraz nadszedł czas na coś popularniejszego.
Autonomiczny rower to pomysł międzynarodowego zespołu badawczego inżynierów pochodzących ze Stanów Zjednoczonych, Chin i Singapuru. Doszli oni do wniosku, że skoro powoli, ale sukcesywnie, serca fanów dwóch kółek zdobywają rowery o napędzie elektrycznym, które pozwalają na dużą aktywność ludziom do tej pory mniej aktywnym, to i podobnie będzie z systemami autonomicznymi.
Z początku może wydawać się, że sztuczna inteligencja nie jest tu potrzebna, ale nic bardziej mylnego. Rower wyposażony w takie technologie może stać się naszym osobistym szoferem, tragarzem, a nawet uratować nam życie, gdy w jakiś bliżej nieokreślonych okolicznościach doznamy w podróży jakiegoś groźnego urazu nóg i nie będziemy w stanie pedałować.
System opracowany przez inżynierów nosi nazwę Tianjic. Oparty jest on na architekturze FCore (156 sztuk). Różni się ona od wszystkich systemów AI obecnie wykorzystywanych na świecie. Jej atrybutem jest obsługa sztucznej inteligencji zarówno w kwestii obliczeń warstwowych, jak i komunikacji wzbogacającej, czyli pełnego spektrum tej technologii.
Aby umożliwić komunikację między jednostkami obliczeniowymi, FCore używa języka ojczystego i tradycyjnych sieci neuronowych. Jest również w stanie generować impulsy w formacie binarnym, co pozwala mu komunikować się w sposób zrozumiały dla algorytmu opartego na neuronach. Dzięki tym i kilku dodatkowym funkcjom, każda jednostka obliczeniowa w FCore może być przełączana między dwoma trybami, wykonując dowolny rodzaj obliczeń i komunikacji.
W sumie system jest są w stanie przetwarzać dane przy użyciu aż 40 tysięcy jednostek obliczeniowych. Opracowana technologia zaskakuje swoimi możliwościami. AI nie tylko perfekcyjnie utrzymuje równowagę roweru, ale również wykrywa przeszkody i może je sprawnie omijać, a nawet śledzić właściciela i pełnić rolę osła.
Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Nature