Jedyny taki most na świecie. Zrobili zakręt pod kątem prostym
Nowy most w Bhopalu w Indiach to prawdziwe zaskoczenie. Zamiast połączyć kluczowe dzielnice miasta i ułatwić życie tysiącom ludzi, wywołał lawinę żartów oraz pytań o bezpieczeństwo. Wszystko przez dziwny projekt. Sieć zalały zdjęcia ukazujące zakręt pod kątem prostym.

Most-potworek w Indiach. Zakręt o 90 stopni zaskoczył cały internet
Indie znowu zaskakują - tym razem nie technologią kosmiczną, lecz... mostem. Konstrukcja za 2,3 mln dolarów, o długości 648 metrów i szerokości 8,5 metra, miała połączyć zatłoczone obszary Mahamai Ka Bagh i Pushpa Nagar z centrum Bhopalu w stanie Madhya Pradesh. Ale to nie nowoczesny design czy wyjątkowa długość mostu przyciągnęły uwagę świata.
Patrząc na dokonania robotników pracujących przy budowie odcinka w dzielnicy Aishbagh w centrum Bhopalu, można powiedzieć, że to jedyny taki most na świecie. Na zdjęciach, które obiegły sieć, widać coś, co trudno przeoczyć - to ostry zakręt pod kątem ok. 90 stopni na środku przejazdu nad torami. W sieci nie brakuje żartów, memów i porównań do gier typu Minecraft ze względu na charakterystyczny kanciasty wygląd. Ale jednocześnie wiele osób pyta poważnie: czy ktoś naprawdę dopuścił do realizacji taki projekt?
Ponad 2 mln dolarów i długie oczekiwanie. Efekt? Zakręt grozy
Mieszkańcy Bhopalu wypatrywali ukończenia mostu, który miał usprawnić ruch i połączyć dzielnice, ułatwiając życie nawet 300 tysięcy osób dojeżdżających codziennie do pracy. Pojawił się jednak problem, gdyż w pakiecie z przejazdem jest właśnie ten zaskakujący zakręt nad torami w dzielnicy Aish Bagh. Internauci i mieszkańcy Bhopalu zgodnie pytają: jak jakikolwiek pojazd ma tu bezpiecznie skręcić, bez ryzyka wypadku? Obawy okazały się na tyle poważne, że na miejsce wybrał się też minister stanu, Vishvas Sarang.
- Zakręt pod kątem prostym na środku wiaduktu stanowi problem. Sarang omówił tę kwestię z inżynierami zaangażowanymi w projekt. Zostaną do niego wprowadzone niezbędne poprawki - powiedział rzecznik ministra, Mukesh Lodhi, podaje "Times of India".
Nie mieściło się i trudno. Pełna improwizacja i szereg zwolnień
Według doniesień przytaczanych przez "Vice" projekt wiaduktu wielokrotnie ulegał zmianom w ciągu ostatnich kilku lat, głównie z powodu konfliktów między Departamentem Robót Publicznych a Kolejami. Brak porozumienia w sprawie wykorzystania gruntów obejmujących tereny kolejowe i nową linię metra doprowadzić miał do powstania projektu z kanciastym zakrętem. Projektanci skonfrontowani niedawno w kwestii niebezpiecznego rozwiązania również tłumaczyli, że za niecodzienny układ odpowiadają ograniczenia przestrzenne i bliskość stacji metra. Tyle że to nie uspokoiło ani mieszkańców, ani władz.
Po inspekcji i lawinie krytyki zawieszono aż siedem osób, w tym dwóch głównych inżynierów. Odpowiedzialne za to rozwiązanie biuro projektowe i firmę architektoniczną umieszczono na czarnej liście, podaje "New Civil Engineer".
Rozpoczęto też oficjalne dochodzenie, które ma wyjaśnić, jakim cudem taki projekt przeszedł przez wszystkie etapy zatwierdzania. Władze Bhopalu rozważają obecnie zakup dodatkowego terenu w celu "złagodzenia" zakrętu - co oznacza dalsze opóźnienia w oddaniu przejazdu do użytku wyczekujących tego tysięcy ludzi.