Będzie niszczyć i... ratować. Oto inspirowany diabłem morskim podwodny demon prędkości

Highland Systems planuje rozszerzyć portfolio swoich niewiarygodnych konstrukcji o łódź podwodną o nazwie Kronos, która zachwyca nie tylko wyglądem przypominającym mantę, ale i możliwościami, bo będzie rozwijać w zanurzeniu prędkość 50 kilometrów na godzinę.

Highland Systems planuje rozszerzyć portfolio swoich niewiarygodnych konstrukcji o łódź podwodną o nazwie Kronos, która zachwyca nie tylko wyglądem przypominającym mantę, ale i możliwościami, bo będzie rozwijać w zanurzeniu prędkość 50 kilometrów na godzinę.
Ten diabeł morski to prawdziwy demon prędkości - 50 km/h pod wodą! /Highland Systems /materiały prasowe

50 km/h na lądzie to żadne osiągnięcie, ale w przypadku konstrukcji podwodnych sytuacja wygląda zupełnie inaczej - jeśli Kronos faktycznie będzie osiągać takie wartości, to będziemy mieć do czynienia z prawdziwym demonem prędkości. Jego producent, czyli specjalizująca się w opancerzonych pojazdach, helikopterach i łodziach podwodnych firma Highland Systems, o której głośno było choćby za sprawą pojazdu wielozadaniowego Storm MPV do zastosowań cywilnych i militarnych, jest bardzo pewna swego, a my nie mamy powodu, by jej nie wierzyć.

Reklama

Kronos to prawdziwy... elektryczny diabeł morski

Wystarczy tylko wspomnieć o prototypie wspomnianego wyżej pojazdu, zaprezentowanym podczas IREX Abu Dhabi, który też zaczynał jako zbiór renderów wyglądających zbyt dobrze, by możliwa była ich realizacja. Do tego w ofercie firmy znajdziemy inne nowoczesne konstrukcje, jak choćby buggy, inne wozy opancerzone, jacht Trimaran, ciężkie drony naddźwiękowe i szeroki zakres innych bezzałogowych statków powietrznych, a także autonomicznych robotów do niebezpiecznych zadań - ba, firma ma nawet plan elektryfikacji czołgów i ma ku temu wszystkie niezbędne środki, więc spodziewamy się, że i Kronos w końcu ujrzy światło dzienne.


A naprawdę jest na co czekać, bo mowa o 11-osobowej łodzi podwodnej (albo okręcie, bo zastosowania militarne też leżą w kręgu zainteresowania autorów, a w tym projekcie przewidziano miejsce na 6 torped), która wygląda jak ogromny opancerzony diabeł morski i dysponuje silnikiem hybrydowym (diesel i elektryk) o mocy 1200 koni mechanicznych.

Łódź mierzy 9 metrów długości, jej szacowana waga wynosi ok. 10 ton, a składana konstrukcja - mówiąc dokładniej płetwy - pozwala na łatwy transport z wykorzystaniem klasycznych środków transportu. Kronos jest zaprojektowany do zastosowań militarno-ratunkowo-komercyjnych, ale w tym ostatnim przypadku wykluczamy turystykę, bo konstrukcja pozbawiona okien nie sprzyja raczej podziwianiu krajobrazów.

Głębokość operacyjna łodzi wynosi 100 metrów, a maksymalna 250 metrów - podczas pracy na samej energii elektrycznej łódź może pozostawać w zanurzeniu przez 36 godzin, a po odpaleniu diesla można dodać jeszcze 18 godzin działania. Najbardziej imponująca jest jednak prędkość łodzi, bo na wodzie wynosi ona 80 km/h, a pod wodą aż 50 km/h - w świecie łodzi podwodnych to prawdziwy demon! A jeśli wydaje się Wam, że to wszystko zbyt piękne, żeby było prawdziwe, to na stronie Defence Blog można znaleźć zdjęcie kadłuba w produkcji w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, więc prototyp możemy zobaczyć już niebawem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: łódź podwodna | okręt podwodny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama