ChatGPT stworzył własną grę. Szkoda tylko, że zrobił przy tym plagiat

Możliwości sztucznej inteligencji są ogromne, a ona sama często jest na językach. Nikogo więc raczej nie powinno już nawet zdziwić to, że ChatGPT po dłuższej rozmowie z programistą po prostu stworzył własną grę. Prostą, matematyczną, wciągającą, o nazwie "Sumplete". Jak się jednak szybko okazało, AI chcące rozgościć się w fotelach game developerów, musi się jeszcze trochę wstrzymać, bowiem gra ta wcale nie jest nowością, a ChatGPT zmyśla.

Zacznijmy jednak od początku. W wyniku wcześniejszej wymiany zdań, programista Daniel Tait poprosił ChatGPT o stworzenie gry podobnej do Sudoku. Po dłuższej rozmowie, AI faktycznie wygenerowało grę, nazywając ją "Sumplete". Dostarczyło także kod HTML, Javascript i CSS. Gra jest prosta, wymaga od nas podstawowych umiejętności matematycznych (dodawania i odejmowania) i trochę czasu oraz cierpliwości. Gracze otrzymują siatki z liczbami, które różnią się trudnością — podstawowa ma trzy wiersze i trzy kolumny. Każda komórka ma numer, a na końcach wierszy i kolumn znajdują się numery, jakie powinniśmy otrzymać, sumując liczby wewnątrz siatki. Musimy więc wykreślić te, które nie pasują.

Reklama

Na matmie niezbyt uważałam i pewnie prędzej myślałam o tym, czy jak wrócę do domu, to akurat w telewizji będzie leciała moja ulubiona kreskówka, niż jak obliczyć x, jednak nawet ja jestem w stanie to zrozumieć. W grę możemy zagrać na stronie internetowej stworzonej przez Taita.

Wszystko byłoby w porządku... gdyby tylko AI przyznało się, że gra jest plagiatem.

AI i etyka. Sztuczna inteligencja robi plagiat i z pewnością nie czuje wyrzutów sumienia

Nie musieliśmy długo czekać, aż internauci oraz dziennikarze zorientowali się, że coś jest nie tak. Jak czytamy na łamach "Digital Trends", ChatGPT praktycznie skopiował istniejącą już od 2020 roku grę o nazwie "Summer" (można ją znaleźć w Google Play Store). Ta ma co prawda dodatkowe funkcje, ale jej zasady są identyczne. Internauci szybko zauważyli też, że "Sumplete" jest także bardzo podobne do innej gry o nazwie "Rullo". Co na to Tait?

Co więcej, ChatGPT splagiatował następnie własne dzieło. Jak to możliwe? Dziennikarz Giovanni Colantonio, piszący na łamach "Digital Trends", chciał porozmawiać z AI na temat "Sumplete". Zaczął od pytania, czy bot pamięta, że takie dzieło stworzył. Jak można się domyślać, odpowiedź była przecząca. 

Nowe możliwości modelu ChatGPT zaskakują

Dziennikarz postanowił więc po prostu poprosić chat, by ten stworzył grę o tej samej nazwie. I ten to właśnie zrobił, ponownie dostarczając także kod HTML itd. Zdezorientowany mężczyzna zapytał więc, czy to praca oryginalna — chat stwierdził, że jak najbardziej, a gra została stworzona na podstawie zasad opisanych przez użytkownika. Tyle tylko że dziennikarz ich nie dostarczył. Gdy powiedział o tym sztucznej inteligencji, ta przyznała mu rację, przeprosiła i... wyjaśniła, że to po prostu gra inspirowana już istniejącymi.

Gdzie zatem tkwi problem? Najpewniej właśnie w kwestii mówienia prawdy oraz podawania źródeł, na podstawie których ChatGPT tworzy swoje odpowiedzi. Faktem jest również to, że bot mógłby być nieco mniej pewny tego, co generuje.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ChatGPT | Sztuczna inteligencja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama