Dziwne poruszenie w tajnej bazie Rosji w Arktyce

Analitycy nie mają wątpliwości, że władze Rosji przygotowują się do pełnoskalowej wojny z NATO. Wskazuje na to wielkie poruszenie w tajnych rosyjskich bazach m.in. w Arktyce, gdzie stacjonują najważniejsze okręty podwodne.

Analitycy nie mają wątpliwości, że władze Rosji przygotowują się do pełnoskalowej wojny z NATO. Wskazuje na to wielkie poruszenie w tajnych rosyjskich bazach m.in. w Arktyce, gdzie stacjonują najważniejsze okręty podwodne.
Dziwne poruszenie w tajnej rosyjskiej bazie Olenya Guba w Arktyce /Google Maps /123RF/PICSEL

Eksperci od spraw militarnych z serwisu Naval News zauważyli, że w rosyjskich bazach w Arktyce trwają gorączkowe przygotowania do nowej rzeczywistości wojennej. I nie chodzi tylko o coraz większe problemy Kremla w Ukrainie, ale również o realne widmo globalnej wojny z krajami NATO. Dlatego armia czyni przygotowania na niewidoczną dotąd skalę.

Największe zmiany zaobserwowano u wejścia do bazy Olenya Guba, która znajduje się w obwodzie murmańskim na Półwyspie Kolskim. Rosjanie trzymają tam strategiczne okręty podwodne. Wśród nich znajdują się również te zdolne do transportu broni jądrowej. Jako że Ukraińcy mają już na swoim koncie ataki morskimi dronami na okręty rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, to Kreml woli dmuchać na zimne i zabezpiecza swoje bazy w najlepszy dla siebie sposób.

Reklama

Rosyjska Flota Północna przygotowuje się do wojny z NATO

Dziennikarze z serwisu Naval News poddali analizie zdjęcia satelitarne, w tym obrazy radarowe (SAR). Okazuje się, że rosyjskie rozwiązania są kopiowane bezpośrednio do Floty Północnej z Floty Czarnomorskiej. W ostatnich miesiącach zabezpieczono je specjalnymi pływającymi barierami o długości nawet 560 metrów. Mają one za zadanie powstrzymać wszelkiej maści morskie drony przed zbliżeniem się do szpiegowskich okrętów podwodnych. Kreml modernizuje swoje bazy również z myślą o kontratakach NATO.

Analitycy tłumaczą bowiem, że od jakiegoś czasu Kreml już przestał przejmować się opinią innych krajów odnośnie swoich zbrodniczych działań w Ukrainie czy szpiegostwa w Unii Europejskiej. W najbliższym czasie możemy oczekiwać ogromnej fali sabotaży, które mogą być związane z niszczeniem podwodnych kabli komunikacyjnych, gazociągów czy potężnymi cyberatakami na infrastruktury krytyczne krajów NATO.

W bazie Olenya Guba stacjonują okręty atomowe

Baza Olenya Guba jest siedzibą rosyjskiej Głównej Dyrekcji ds. Badań Głębinowych. Stacjonują tam strategiczne okręty podwodne o napędzie atomowym i zdolne do przemieszczania rakiet balistycznych o zasięgu globalnym. Jakiś czas temu, Kreml straszył Wielką Brytanię i USA, że w swojej flocie mają okręty z bronią, która może wywołać tsunami, zdolne do zniszczenia największych przybrzeżnych miast świata.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy