Eksperci są zgodni. Oto sposób na szybkie WiFi

Pierwsza porada wcale nie dotyczy grzebania w ustawieniach sieci, zmiany hasła czy kanału. Często o tym zapominamy, jednak czystość naszego routera może mieć duży wpływ na prędkość internetu. Wolne WiFi w domu może wynikać z kurzu, który zgromadził się na urządzeniu.

To nie tak, że router po wyczyszczeniu osiągnie niespotykaną dotychczas prędkość. Bród może jednak skutecznie utrudniać jego pracę, wpływać negatywnie na moc sygnału, a po czasie nawet doprowadzić do awarii sprzętu. Ten może się przecież przegrzewać, a kurz i inne zanieczyszczenia jedynie ten proces pogłębiają. W takim wypadku szmatka w dłoń i czas go wyczyścić.

Nawet szerokopasmowy internet nie poradzi sobie ze zbyt dużą liczbą podłączonych urządzeń do WiFi. Jeżeli nasz internet zwolnił lub połączenie jest niestabilne, powodem może być przeciążenie WiFi. Jak dochodzi do takich sytuacji? Jednym z przykładów może być podłączenie do sieci nadmiernej liczby urządzeń lub korzystanie ze słabej jakości routera.

Przepustowość sieci łatwo odciążyć, usuwając niepotrzebne urządzenia. Warto wejść w ustawienia WiFi i sprawdzić, który sprzęt jest podłączony do sieci. Może się okazać, że z WiFi łączy się np. soundbar, który równie dobrze można podpiąć kablem lub HDMI, a także telefon czy konsola do gier, których nie używamy. Wyczyszczenie WiFi ze zbędnych urządzeń poprawi jakość połączenia.

Ustawienie routera to kluczowa sprawa. Często urządzenia te są chowane za szafę, łóżko czy inne elementy, co negatywnie wpływa na siłę i jakość sygnału. Niestety, ale sygnał WiFi jest wrażliwy na wszelkie przeszkody. Czasem sami utrudniamy mu obejmowanie całego domu lub mieszkania.

Dobre miejsce na router WiFi znajduje się w centralnym punkcie naszego lokum. Sygnał rozchodzi się dookoła, dzięki czemu obejmie większą część powierzchni użytkowych. Pamiętajmy też o postawieniu go możliwie wysoko. Upychanie routera na podłodze sprawi, że jakość sygnału będzie słabsza. Od podłogi lepsza będzie półka.

Nie musimy majstrować przy routerze, aby przyspieszyć internet. To znaczy można, choć w tym wypadku sposobem okaże się wyczyszczenie naszej przeglądarki. Zbierają się w niej regularne spore zasoby danych, plików aktualizacji, ciasteczek i nie tylko. Po czasie okazuje się, że przeglądarka jest zwyczajnie przeładowana i nie działa tak, jak powinna.

Wyczyszczenie pamięci podręcznej pomoże pozbyć się niechcianych spadków wydajności przeglądarki i przyspieszy nasz internet. Ponownie, nie jest to ostateczna metoda na wolne WiFi, ale nie bez znacznie pozostaje fakt, że małe pliki z czasem przeobrażają się w gigantyczne śmieci.

Niektórzy wyznają zasadę regularnego resetowania WiFi. To jednocześnie dobry i zły pomysł. Zbyt częste wyłączanie i włączanie routera może prowadzić do poważnych problemów z internetem, z drugiej strony brak też uprzykrzy nam korzystanie z sieci WiFi.

Warto zatem znać umiar i raz na jakiś czas zresetować router WiFi. Może to pomóc w unikaniu niektórych błędów, a nawet doprowadzić system urządzenia do ładu po serii wielu błędów czy zapchania pamięci podręcznej. Na pewno jednak unikajmy wyłączania internetu na czas naszej nieobecności w domu. Dostawca sieci może to potraktować jako sygnał, że coś jest z naszym internetem nie tak, w efekcie czego np. stracimy nieco prędkości.

W dobie łączności bezprzewodowej unikamy kabli jak ognia. To błąd, bo w wielu sytuacjach właśnie kabel zapewni najlepszą jakość połączenia. Nie inaczej jest w przypadku internetu. To oczywiste, że nie podepniemy telefonu do internetu przy pomocy kabla, niekoniecznie chcemy też to robić w przypadku telewizora. Ale co z komputerem?

Jeżeli pobieramy i wysyłamy ogromne pliki, korzystamy ze streamingu gier czy po prostu zależy nam na niskich opóźnieniach, kabel Ethernet okaże się zbawieniem. Warto rozważyć podpięcie internetu w ten sposób, gdyż poprawa jakości może być z miejsca zauważalna.