Huawei zbada nasze ciało i sprawdzi, czy mamy infekcję górnych dróg oddechowych

Huawei nie ma łatwo. Brak oficjalnego wsparcia dla usług Google i zablokowanie sprzedaży w USA to poważne ciosy dla sprzętu tej marki. Mimo to firma z Chin chce dokonać sporej rewolucji w dziedzinie urządzeń elektronicznych, z których korzystamy na co dzień. Niedługo będą one w stanie sprawdzić, czy jesteśmy chorzy, a nasze drogi oddechowe są trapione infekcją.

Zdrowotna nowość od Huawei

Elektroniczne urządzenia codziennego użytku są w stanie wiele powiedzieć na temat swoich właścicieli. Szczególnie gdy mowa o opaskach i smartwatchach. Te potrafią śledzić naszą aktywność fizyczną, poziom stresu czy spalane kalorie. Jak się okazuje, niedługo technologia pozwoli pójść o krok dalej. Wszystko za sprawą chińskiego giganta, czyli Huawei.

Firma opatentowała ostatnio technologię, przy pomocy której urządzenie elektroniczne (np. smartwatch) będzie w stanie niejako badać użytkownika. Przy pomocy danych dotyczących natlenienia krwi w organizmie funkcja wykryje występowanie infekcji w drogach oddechowych. W skład patentu wchodzi nie tylko proces technologiczny, ale również specjalne urządzenie do założenia na rękę (czyli smartwatch).

Reklama

Do działania będzie wymagany zegarek oraz smartfon. Urządzenie założone na naszej ręce zbada odpowiednie parametry, te zostaną następnie przesłane do telefonu, gdzie nastąpi analiza i zostaniemy poinformowani o wyniku. Przecież nie zawsze wiadomo, że coś nieodpowiedniego dzieje się w naszych oskrzelach czy gardle.

Czytaj także | Ten weekend przejdzie do historii. Legendarne wyniki Steama!

Krok w medyczną stronę

Projekt wydaje się szalenie interesujący. Pozostaje tylko trzymać kciuki za to, aby został względnie szybko przetestowany i wdrożony. Nowe urządzenia z kategorii wearables od Huawei ponownie przybliżą użytkowników do świata medycyny.

Nie tak dawno przecież firma wypuściła na rynek smartwatch Huawei Watch D, który zasłynął dzięki możliwości mierzenia ciśnienia swojego użytkownika. W tym wypadku funkcja nie jest tylko ciekawostką, ponieważ pomiary cechuje dość duża dokładność. To naprawdę świetna wiadomość dla wielu osób, które muszą kontrolować regularnie ten parametr swojego ciała — głównie ze względu na prostotę i wygodę.

Zdrowie a zdrowy rozsądek

Warto jednak pamiętać, aby z pewnym dystansem i zdrowym rozsądkiem podchodzić do medycznych informacji ze strony aplikacji i urządzeń. Krok w tę stronę jest czymś dobrym, natomiast (na razie) nic nie zastąpi kontaktu z lekarzem i profesjonalnych badań przeprowadzanych w placówkach medycznych.

Chociaż kontrolowanie parametrów jest bardzo istotne, to jednak nadal mamy do czynienia wyłącznie z użytkową elektroniką. Dbajmy o siebie, a informacje przekazywane przez urządzenia traktujmy jako wskazówkę — nie zaś niepodważalną receptę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Huawei | wearables | Smartwatch | Infekcja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy