Inteligentny licznik zmieni rachunek za prąd. Ceny będą dynamicznie
Od 24 sierpnia 2024 roku w Polsce wprowadzone zostaną dynamiczne taryfy prądu. To oznacza, że ceny energii będą się zmieniać w zależności od pory dnia oraz obciążenia sieci. Będzie to nowa rzeczywistość dla wielu gospodarstw domowych, która wiąże się z wieloma pytaniami i obawami o wysokość rachunków za media. Sprzedawcy energii już informują swoich klientów o nadchodzących zmianach. Wysyłają pisma, w których tłumaczą, co oznacza taryfa czasu rzeczywistego (TOU) i jakie kroki należy podjąć, aby zmienić sposób rozliczenia. Do skorzystania z taryfy dynamicznej będzie niezbędny inteligentny licznik prądu.
Spis treści:
Od kiedy dynamiczne taryfy prądu w Polsce?
Dynamiczne taryfy prądu w Polsce zaczną obowiązywać od 24 sierpnia 2024 roku (1 lipca wdrożono nowy system rozliczania prosumentów, w którym wartość wprowadzanej do sieci energii jest ustalana na podstawie cen giełdowych godzinowych).
Jest to krok mający na celu lepsze dostosowanie zużycia energii do jej dostępności oraz cen na rynku hurtowym, co może pomóc w stabilizacji sieci elektroenergetycznej i zmniejszeniu kosztów dla konsumentów. Aby faktycznie tak się stało, trzeba będzie zmienić swoje nawyki i zacząć elastycznie korzystać z prądu, aby optymalizować jego zużycie.
Co to jest taryfa dynamiczna prądu?
Taryfa dynamiczna prądu to system rozliczania, w którym cena energii elektrycznej zmienia się w zależności od godzin i obciążenia sieci. W praktyce oznacza to, że prąd będzie tańszy w godzinach niskiego zapotrzebowania i droższy w szczytowych momentach.
Na przykład, prąd może być najtańszy w nocy, kiedy większość urządzeń elektrycznych jest wyłączona, a najdroższy w godzinach popołudniowych i wieczornych, kiedy zapotrzebowanie jest najwyższe. Krótko mówiąc, stawki za prąd nie będą sztywne, lecz regulowane na podstawie danych z warszawskiej giełdy.
Bez inteligentnego licznika nie skorzystasz z dynamicznej taryfy prądu
Decyzja o przejściu na taryfę dynamiczną powinna być dobrze przemyślana i uzależniona przede wszystkim od indywidualnych nawyków związanych z korzystaniem z energii. Jeśli zastanawiasz się, czy ta opcja będzie dla ciebie opłacalna, weź pod uwagę następujące aspekty.
Oszczędności
Konsumenci, którzy są w stanie przesunąć swoje zużycie energii na godziny poza szczytem, mogą znacznie zaoszczędzić na rachunkach. Na przykład ładowanie samochodów elektrycznych lub uruchamianie pralek i zmywarek w nocy będzie oznaczało niższe koszty poboru energii. O ile? Szacuje się, że rachunki mogą spać o 10-15 procent, ale nie jest to gwarantowane.
Elastyczność
Taryfy dynamiczne wymagają większej elastyczności i świadomego zarządzania zużyciem energii. Osoby, które nie są w stanie dostosować swoich nawyków, mogą nie odczuć znacznych korzyści lub nawet mogą zapłacić więcej w godzinach szczytu. To opcja atrakcyjna np. dla pracujących zdalnie z domu, seniorów, rodziców na urlopach rodzicielskich, właścicieli magazynów energii należących do instalacji fotowoltaicznych, właścicieli kwater wynajmowanych turystom na weekendy.
Technologia i inteligentny licznik prądu
Aby w pełni korzystać z taryf dynamicznych, trzeba posiadać inteligentne liczniki zdalnego odczytu (LZO). Obecnie trwają wymiany starszych liczników na nowsze i to m.in. od przebiegu tego procesu zależy, kiedy będzie można w pełni korzystać z taryf dynamicznych. Po stronie koncernów jest jeszcze uruchomienia systemów zdalnego odczytu oraz Centralnego Systemu Informacji Rynku Energi. CSIRE ma zostać uruchomione dopiero za rok (zgodnie ze znowelizowanym prawem energetycznym).
Świadomość ekologiczna
Przejście na taryfy dynamiczne może również przyczynić się do zmniejszenia obciążenia sieci w godzinach szczytu, co ma pozytywny wpływ na środowisko, poprzez zmniejszenie konieczności uruchamiania dodatkowych, często mniej efektywnych źródeł energii. Jednak URE wskazuje też na słabe strony tego rozwiązania, głównie ryzyko wysokiej ceny, gdy energii jest mniej, a i tak trzeba ją pobierać.
W czerwcu skończyły się tarcze, które do tej pory chroniły nas przed skutkami wojny, inflacji, kryzysu gospodarczego. Ceny energii poszybują w górę, zgodnie ze stawkami, jakie URE przyjął w grudniu 2023 roku. Ile będziemy płacić za prąd?
1 lipca, na drugą połowę 2024 roku została przedłużona maksymalna stawka za energię elektryczną. Została ona ustalona na poziomie 500 zł/MWh. Gdyby nie interwencja rządu, "niezamrożona" stawka za prąd wyniosłaby 739 zł/MWh. Po dodaniu kosztów dodatkowych (np. podatku VAT, kosztów dystrybucji energii), można pomyśleć o przejściu na taryfę dynamiczną. Ta może przynieść oszczędności na rachunku.
Przeczytaj także:
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!