Jak doktor Frankenstein? Elon Musk zapowiada halloweenowy event Neuralink

Neuralink jest w końcu gotowe, by podzielić się szczegółami prac nad swoimi implantami mózgu, chociaż termin prezentacji nie wydaje się zbyt fortunny, bo Elon Musk zorganizuje ją 31 października, czyli w Halloween.

Neuralink jest w końcu gotowe, by podzielić się szczegółami prac nad swoimi implantami mózgu, chociaż termin prezentacji nie wydaje się zbyt fortunny, bo Elon Musk zorganizuje ją 31 października, czyli w Halloween.
Implant mózgu od Neuralink idealnie działa na małpach /materiały prasowe

Elon Musk w swoim stylu skorzystał z Twittera, by ogłosić, że 31 października odbędzie się wydarzenie typu show&tell, podczas którego poznamy i zobaczymy więcej szczegółów w temacie interfejsu mózg-komputer opracowywanego przez Neuralink. Niestety nie zdradził przy okazji żadnych szczegółów, więc nie do końca wiadomo, czego się po pokazie spodziewać, ale biorąc pod uwagę, że podczas ostatniej dużej prezentacji mogliśmy zobaczyć makaka grającego w Ponga za pomocą myśli, może być bardzo ciekawie. 

Reklama

Szczególnie że Elon Musk zapowiedział w styczniu, że jeszcze w tym roku Neuralink przeprowadzi pierwsze testy interfejsu mózg-komputer na ludziach - do tej pory w temacie panowała cisza, a amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) nie zdradziła, jak blisko uzyskania stosownych pozwoleń jest firma. Czy to właśnie tym zaskoczy nas miliarder podczas październikowego pokazu? Jest taka możliwość, chociaż nie da się ukryć, że ostatnie miesiące nie były dla jego firmy zbyt udane. 

Bo pomimo że implanty Neuralink mogą w przyszłości zrewolucjonizować nasze życie, zapewniając stałe połączenie mózgu z komputerami i globalną siecią, a także przynosząc ogromną poprawę jakości życia osobom sparaliżowanym czy z niepełnosprawnościami, to proces ich opracowywania i testowania budzi wiele kontrowersji.

Głównie dlatego, że testy są prowadzone na zwierzętach, a sposób umieszczania elektrod w ich mózgu jest mocno inwazyjny. W związku z tym firma została w lutym tego roku oskarżona o znęcanie się nad małpami w trakcie licznych eksperymentów w latach 2017- 2020, w tym czasie w placówce Neuralink w San Francisco w nieznanych okolicznościach miało zginąć aż 15 z nich.

Nie pomaga też fakt, że w połowie ubiegłego roku z firmy odszedł Max Hodak, współzałożyciel Neuralink, a Elon Musk był wielokrotnie oskarżany o tworzenie toksycznej atmosfery wśród załogi, co miało być wynikiem jego rozczarowania brakiem znaczących postępów. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że ogłoszenie następuje dosłownie chwilę po tym, jak ujawniono plany miliardera w zakresie inwestycji w... największego konkurenta, czyli firmę Synchron, która co ciekawe - ze względu na mniej inwazyjny proces umieszczania implantów w mózgu - dostała już pozwolenie na testy swojego rozwiązania na ludziach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: implant mózgowy | interfejs mózg-komputer | Neuralink | Elon Musk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy