Jakie sankcje? Chiny ruszyły z masową produkcją "cudownego" materiału

Wygląda na to, że Państwo Środka poradziło sobie z sankcjami nałożonymi przez USA i Japonię. Lokalne media informują o masowej produkcji "cudownego" materiału o wiele mówiącej nazwie T1000.

Wygląda na to, że Państwo Środka poradziło sobie z sankcjami nałożonymi przez USA i Japonię. Lokalne media informują o masowej produkcji "cudownego" materiału o wiele mówiącej nazwie T1000.
Okręty wojenne, stacje kosmiczne, energia odnawialna - zastosowania T1000 można mnożyć /TOSHIFUMI KITAMURA /AFP

Jak dowiadujemy się z nowej publikacji South China Morning Post, Chiny opracowały technologię masowej produkcji ultramocnego włókna węglowego T1000, która może pomóc w obejściu międzynarodowych sankcji. Warto zauważyć, że włókno węglowe jest niezbędnym materiałem strategicznym o doskonałych właściwościach mechanicznych i stabilności chemicznej, wykorzystywanym w przemyśle lotniczym, obronnym, transportowym, nowej energii i inżynierii morskiej.

Jak Terminator. Chiny produkują ultramocne włókno węglowe

Kompozyt zbrojony włóknem węglowym i polimerową osłoną (CFRP) jest stosowany jako kluczowy materiał konstrukcyjny w rakietach, satelitach i stacjach kosmicznych. Okręty wojenne wykorzystujące CFRP są bardzo mocne i mogą pochłaniać fale elektromagnetyczne, a jednocześnie charakteryzują się doskonałą odpornością na uderzenia oraz niską sygnaturą radarową i polem magnetycznym. Do tego obserwujemy coraz większy popyt na ten materiał, wynika ze wzrostu liczby instalacji wykorzystujących energię wodorową (wysokociśnieniowe zbiorniki do przechowywania wodoru) i elektrownie wiatrowe (łopaty turbin wiatrowych).

Reklama

Nic więc dziwnego, że Chiny - zmagające się z sankcjami handlowymi - w ostatnich latach coraz mocniej stawiają na samodzielną produkcję. Co prawda chińska wersja T1000 (tak, prawie jak terminator), będąca efektem współpracy Changsheng Technology Co Ltd i Uniwersytet w Shenzhen, nie jest pierwszym produkowanym lokalnie włóknem węglowym, ale pierwszym tej klasy możliwym do masowej produkcji, bo wspomniane jednostki zadeklarowały gotowość wytwarzania 1700 ton materiału rocznie.

T1000 uciągnie nawet dwa samoloty

Według pracownika Changsheng Technology, cytowanego przez People’s Daily, produkcja włókien węglowych w Chinach ograniczała się dotąd głównie do odmian T300 i T700, a wysokowydajne włókno węglowe T1000 stanowiło zaledwie ułamek.

Już niedługo to się zmieni, a żeby uzmysłowić sobie, z jak wyjątkowym materiałem mamy do czynienia, główny naukowiec w Changsheng Technology, Xu Jian, wyjaśnia, że metrowa wiązka włókna węglowego T1000 waży zaledwie 0,5 grama, ale wytrzymuje około 500 kg, więc "wiązka o grubości palca mogłaby uciągnąć dwa samoloty".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: włókno węglowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy