Koniec z tłukącymi się ekranami telefonów? Samsung chwali się nowymi panelami OLED

Wydaje się, że największymi bolączkami współczesnych telefonów są krótki czas pracy na baterii i tłuczenie się ekranów już przy pierwszym upadku. Samsung chwali się, że znalazł rozwiązanie tego drugiego problemu.

Nie bez przyczyny ludzie z rozrzewnieniem wspominają takie telefony jak Nokia 3310, które nie dosyć, że trzymały na jednym ładowaniu do tygodnia czasu, to jeszcze były pancerne i potrafiły wytrzymać upadek z dużej wysokości bez uszczerbku na zdrowiu. Co prawda, takie firmy jak Corning starają się opracowywać coraz to wytrzymalsze szkło ochronne na smartfony, ale ostatecznie to wciąż szkło i przy upadku pod nieodpowiednim kątem wyświetlacz w końcu i tak się zbije (choć wytrzymać ma wielokrotne upadki na twarde powierzchnie).

Firma Samsung Display opracowała nową technologie, dzięki której zapomnieć mamy o tłukących się ekranach w smartfonach (i nie tylko). Nowe panele OLED otrzymały certyfikat UL (Underwriters Laboratories), czyli firmy przeprowadzającej oficjalne testy dla OSHA (amerykański urząd BHP). Oznacza to, że nie mamy do czynienia jedynie z typowym marketingowym zabiegiem, ponieważ przeprowadzone badania potwierdziły, że „niezniszczalne” ekrany spełniają militarne wymagania i bez trudu są w stanie przetrwać 26 upadków z wysokości 1,2 metra, a wytrzymują w całości nawet upadek z wysokości 1,8 m. Co więcej, radzą sobie z ekstremalnymi temperaturami od -32°C do 71°C.

Reklama

Samsung nie zdradza szczegółów tego, jak udało mu się uzyskać tak wytrzymałe ekrany, ale wiemy, że zastosował elastyczny design z nietłukącym się substratem oraz dodatkową plastikową warstwą ochronną dokładnie przylegającą do panelu. Ta charakteryzować ma się wagą, twardością oraz przepuszczalnością na bardzo podobnym poziomie jak szkło.

Nietłukące się ekrany nie są na rynku niczym nowym i takowe w swoich smartfonach stosowała już choćby Motorola (np. w Moto X Force). Te jednak dotychczas wiązały się z pewnymi, dość bolesnymi kompromisami i choć nie rozbijały się przy upadku, to były bardzo miękkie, więc bardzo łatwo się rysowały. Technologia Samsunga pozbawiona ma być tych wad, ponieważ materiał zastosowany przez Koreańczyków przypominać ma pod względem twardości szkło. Nie wiemy jednak, kiedy możemy spodziewać się pierwszych produktów wyposażonych w te ekrany, ale zapewne będą to przyszłe flagowce Samsunga (nie liczylibyśmy na Galaxy Note 9, ale już Galaxy S10 wydaje się całkiem prawdopodobne).

Źródło: GeekWeek.pl/Samsung Display /Fot. Vimeo/Samsung Display

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy