Kryptowaluty nie dla Rosjan. Zostali zablokowani przez największą giełdę
Giełdy kryptowalut od samego początku inwazji Putina na Ukrainę bardzo zapobiegawczo podchodziły do tematu blokowania rosyjskich użytkowników, choć specjaliści ostrzegali, że to jedna z furtek wykorzystywanych przez nich do obchodzenia sankcji. To się właśnie zmienia, a decyzja największej giełdy na świecie, czyli Binance, z pewnością nie przypadnie do gustu fanom krypto z Rosji.
Giełda kryptowalut Binance bardzo sceptycznie podchodziła do pomysłu ukraińskich władz, które apelowały o całkowite odcięcie rosyjskich użytkowników od obrotu kryptowalutami, jeszcze w marcu stanowczo trzymając się swojego stanowiska, że nie “zamrozi milionów kont niewinnych użytkowników". Jednocześnie zapewniła, że oczywiście zastosuje się do obowiązujących sankcji, blokując konta swoich rosyjskich klientów oficjalnie objętych sankcjami.
Wprowadzany właśnie przez kraje zachodnie piąty już pakiet sankcji na Rosję zmusza jednak firmę do bardziej restrykcyjnego działania, a mianowicie ograniczenia swoich usług dla wszystkich obywateli rosyjskich przebywających w Rosji oraz osób prawnych mających tam swoje siedziby, które mają kryptowaluty o wartości przekraczającej 10 tysięcy euro.