Kupujesz Smart TV? Uważaj, aby nie popełnić tych błędów
Dziś w niemal każdym polskim domu znajdziemy Smart TV, czyli telewizor z aplikacjami i dostępem do sieci. Jak kupić dobry model, aby nie zmarnować pieniędzy? Jest kilka rzeczy, o których musimy pamiętać.
Spis treści:
Kupujemy nowy telewizor
Zakup telewizora to ważna rzecz, bo dla większości z nas urządzenie ma służyć przez dobrych kilka lat. Lepiej zatem, żeby pieniądze te zostały wydane sensownie, na możliwie najlepszy sprzęt w swojej klasie. Nie jest to jednak zadanie proste, bo mnogość ofert na rynku może nas zmylić sprawiając, że wybierzemy urządzenie odbiegające jakością od konkurencji - na naszą niekorzyść.
Po wejściu do sklepu z elektroniką możemy dostać oczopląsu. Wiele telewizorów jednocześnie wyświetla kolorowe obrazy i wszystkie wyglądają cudownie. Ale ciekawiej robi się, gdy zaczniemy grzebać w szczegółach. Nagle okazuje się, że niektóre modele kompletnie się do niczego nie nadają, a inne są szalenie opłacalne. Łatwo popełnić błąd, dlatego dzisiaj rzucimy okiem na te najczęstsze. Na to uważaj podczas kupowania telewizora!
Nie płać za to, czego nie potrzebujesz
Jeżeli zapytacie się sklepowego doradcy o pomoc w zakupie telewizora, ten szybko przejdzie do wymieniania zalet wybranego modelu. Lista będzie tym dłuższa, im więcej ekscytujących funkcji posiada dane urządzenie. Niezliczone porty HDMI, specjalne złącza, wyjątkowe tryby dla graczy, wielka przekątna, rozdzielczość 8K - brzmi świetnie? Jasne, ale każda z tych rzeczy to spory dodatek do ceny. W końcu za jakość i nowe opcje trzeba dopłacić.
Zastanówmy się jednak, czy aby na pewno potrzeba nam tych wszystkich funkcji? Rozdzielczość 8K nawet jeszcze nie raczkuje i w zupełności wystarczy nam 4K - zarówno do telewizji, gamingu czy streamingu. A co z trybami dla graczy? Jeżeli nie gramy w gry, to nawet go nigdy nie uruchomimy. Przed zakupem zróbmy listę funkcji, na których nam zależy i poszukajmy odpowiedniego modelu. Nie ma potrzeby dopłacać.
Ma Smart? To nie wszystko
Sam fakt obsługiwania przez telewizor technologii Smart niewiele znaczy. Niektóre systemy operacyjne działają po prostu słabo i radzą sobie gorzej od dedykowanych rozwiązań. Wystarczy porównać nowy, acz niskobudżetowy telewizor renomowanego producenta z własnym oprogramowaniem do starego, nawet 10-letniego telewizora, który działa z wtyczką Chromecast - idę o zakład, że na starszym modelu oglądanie treści na streamingu będzie znacznie przyjemniejsze.
Wybierając telewizor z danym systemem musimy zastanowić się czego tak naprawdę oczekujemy. Samsungi z TizenOS dadzą nam możliwość banalnego parowania ich z telefonami tego producenta. Przesyłanie treści i pokazywanie zdjęć z telefonu będzie łatwe i przyjemne. Z kolei Android TV to najlepszy wybór dla osób chcących korzystać z serwisów streamingowych, aplikacji i gier.
Wbudowany soundbar? Nie warto!
Niektóre modele telewizorów posiadają wbudowany soundbar - brzmią świetnie (w porównaniu do konkurencji) i z miejsca zachęcają nas niezłymi wrażeniami dźwiękowymi. Faktycznie, kosztują więcej, ale różnica w dźwięku w porównaniu do tradycyjnych modeli jest spora. Czy w takim razie warto zdecydować się na taki model? Absolutnie nie!
Najważniejszym elementem telewizora jest ekran - tego nie jesteśmy w stanie poprawić po zakupie i zostajemy z nim do momentu wymiany urządzenia. Musi być zatem możliwie najlepszy. A dźwięk? W tym przypadku pole do popisu jest spore, bo telewizor możemy podpiąć do kina domowego czy dedykowanego soundbaru, który zabrzmi lepiej nawet od najlepszych rozwiązań wbudowanych w telewizor.
Budżet? Zastanów się dwa razy
Nasz budżet z reguły nie jest z gumy, mamy określoną kwotę i tyle maksymalnie chcemy przeznaczyć na zakup telewizora. Czasem warto jednak trochę te finanse naciągnąć, a nawet dozbierać do lepszego modelu. Wszystko po to, aby był to faktycznie zakup na lata z odpowiednią liczbą portów, szybkim systemem operacyjnym i właściwymi parametrami obrazu.
Nie kupujemy telewizora na rok czy dwa - musi nam on posłużyć nieco dłużej. Dlatego upewnijmy się, że wybrany model spełni te warunki i nie będziemy żałować naszej decyzji krótko po zakupie.
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!