Marynarka Wojenna USA buduje dla siebie innowacyjne i kompaktowe sztuczne słońce
Reaktory fuzyjne nie są już pieśnią przyszłości. To potężne źródło energii, które znacząco przyspieszy rozwój technologiczny naszej cywilizacji, ma zacząć wchodzić do komercyjnego użytku w ciągu od 3 do 5 lat.
Chociaż obecnie pionierami technologii sztucznych słońca są Chiny i Wielka Brytania, to jednak wszystko wskazuje na to, że pierwsze kompaktowe urządzenia pojawią się w armii USA. Przynajmniej takie plany ma Pentagon, który od kilku lat inwestuje niebotyczne fundusze w futurystyczne technologie przyszłości na potrzeby unowocześnienia armii w realiach coraz większego zagrożenie ze strony Chin.
Budowane przez Wielką Brytanię, Chiny, Koreę Południową czy Unię Europejską reaktory fuzyjne mają wielkość budynku. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych, wojsko opracowuje w Naval Air Warfare Center ich kompaktową wersję, która będzie w pełni mobilna i nie będzie zajmowała dużej ilości miejsca na okrętach.
Inżynier Salvatore Cezara Paisa opracował dla Pentagonu koncept reaktora fuzyjnego bazującego na zupełnie innej technologii, niż obecnie stosowane na świecie. Opiera się na części zwanej dynamicznym fuzorem. Według tego patentu, komora plazmowa Paisa zawiera kilka par tych dynamicznych fuzorów, które szybko wirują i wibrują w komorze w celu wytworzenia „skoncentrowanego strumienia energii magnetycznej”. Jego zadaniem skompresować razem gazy.
Fuzory pokryte są ładunkiem elektrycznym w kształcie stożka i pompują gazy paliwowe, takie jak deuter lub deuter-ksenon, do komory, które są następnie poddawane wysokiej temperaturze i ciśnieniu, by wywołać reakcję łączenia się jąder. Wyliczenia inżynierów pokazują, że urządzenie może potencjalnie wytwarzać więcej niż terawat energii, jednocześnie pobierając energię na poziomie od kilowata do megawata. Oznacza to, że kompaktowe sztuczne słońce będzie opłacalne i dostarczy wystarczającej ilości energii na potrzeby funkcjonowania nawet najbardziej wymagających jednostek pływających.
Co ciekawe, Brytyjczycy niedawno dokonali wielkiego przełomu na drodze do budowy pierwszych funkcjonalnych reaktorów fuzji jądrowej. Naukowcy z firmy Tokamak Energy zaprezentowali najnowsze i najbardziej zaawansowane w tej chwili na świecie magnesy HTS, wykonane z wysokotemperaturowego materiału nadprzewodzącego. Według planu firmy, magnesy o takich właściwościach miały powstać dopiero pod koniec 2020 roku, jednak naukowcom udało się je przygotować już teraz. Dzięki nim prace nad budową funkcjonalnego reaktora fuzyjnego teraz znacznie przyspieszą.
Źródło: GeekWeek.pl/The War Zone / Fot. University of Washington