Na orbicie pojawiły się ogromne urządzenia. Musk ma wielki plan

Elon Musk szykuje o wiele większą rewolucję w dostępie do globalnej sieci, niż wszystkim się wydaje. Kosmiczny internet Starlink niebawem znaczenie przyspieszy. Przepustowość ma zostawić w tyle światłowody, a komunikacja będzie możliwa za pomocą zwykłych smartfonów.

Elon Musk szykuje o wiele większą rewolucję w dostępie do globalnej sieci, niż wszystkim się wydaje. Kosmiczny internet Starlink niebawem znaczenie przyspieszy. Przepustowość ma zostawić w tyle światłowody, a komunikacja będzie możliwa za pomocą zwykłych smartfonów.
Nowe satelity Starlink Gen 2 zaoferują superszybki internet /SpaceX /materiały prasowe

Szef SpaceX może się obecnie poszczycić posiadaniem najpotężniejszego na świecie systemu kosmicznego internetu. Miliarder i jego specjaliści jednak nie spoczywają na laurach. Mają już gotowe plany dotyczące rozwoju konstelacji kosmicznego Internetu Starlink. Zapowiadają się one wyśmienicie i zadowolą nawet najbardziej wymagających użytkowników, którzy dotychczas wyciskali z routerów siódme poty.

Chodzi o uruchomienie nowych satelitów Starlink Gen 2. W trakcie ostatnich misji Starlink, na orbitę były wynoszone urządzenia w wersji 1.5. Są one większe od poprzedniej generacji i zapewniają znacznie szybsze połączenia pomiędzy sobą, dzięki łączności laserowej. Jednak dopiero teraz nadeszła długo oczekiwana rewolucja. Ma ona związek z wersją 2.0 satelitów.

Reklama

Dziś (28.12) rakieta Falcon zabrała w kosmos pierwsze satelity Gen2. Urządzenia są większe od poprzednich generacji. Musk mówi tutaj o nawet 1200 kilogramów i wysokości 7 metrów. Oznacza to, że będą 5 razy cięższe niż wersja Gen 1. Dodatkowo posiadają one ogniwa słoneczne o powierzchni 257 m2.

Jak ujawnił miliarder, satelity będą również łączyć się ze sobą za pomocą laserów, jak wersja 1.5, ale oferować większą przepustowość. Mówimy tutaj o 80 Gb/s na satelitę w porównaniu z 18 Gb/s w najbardziej popularnej wersji 1.0. Urządzenia Gen 2 mają pozwolić na łączenie z kosmicznym internetem bezpośrednio ze smartfonów w sieci T-Mobile. Ich konstrukcja ma również nie sprawiać astronomom problemów w obserwacjach kosmosu.

Ale to nie wszystko. Całkowita chwilowa przepustowość Gen 2 ma wynosić najmniej 500 Tb/s nad lądem. Według Google, w 2020 roku łączna dostępna przepustowość globalnej infrastruktury internetowej szacowana była na 600 Tb/s. Te liczby pokazują, jak potężnym przedsięwzięciem będzie Starlink.

Co ciekawe, pierwotnie planowano, że nowe Starlinki Gen 2 miał wysłać na orbitę najpotężniejszy w historii system transportu kosmicznego o nazwie Starship, a to ze względu na masę nowych satelitów. Niestety, SpaceX nie udało się jeszcze przeprowadzić dziewiczego lotu kosmicznego pojazdu, zatem misję wykonał zwykły Falcon.

Tymczasem kosmiczna usługa SpaceX jest w pełni dostępna w Polsce już od ubiegłego roku. Na razie nie cieczy się ogromnym zainteresowaniem, a to ze względu na jej cenę, ale to w kolejnych latach powinno się zmienić na lepsze. Coraz więcej podróżników decyduje się na połączenia z całym światem poprzez kosmiczny internet, gdyż mogą to uczynić w nawet najbardziej dzikich zakątkach naszej planety.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama