Nowe bomby atomowe w krajach Europy. To odpowiedź na szantaż Rosji

Stany Zjednoczone poinformowały o przyspieszeniu procesu rozmieszczenia precyzyjniejszej wersji swojej głównej bomby atomowej B61 w bazach NATO w Europie.

Stany Zjednoczone poinformowały o przyspieszeniu procesu rozmieszczenia precyzyjniejszej wersji swojej głównej bomby atomowej B61 w bazach NATO w Europie.
Nowe bomby atomowe w krajach Europy. To odpowiedź na szantaż Rosji /123RF/PICSEL

Pierwotnie wymiana starych bomb atomowych na nowe miała nastąpić dopiero wiosną 2023 roku, jednak po ostatnich atomowych szantażach Rosji, proces ten został przyspieszony ze względu na potrzebę zapewnienia większego bezpieczeństwa krajom NATO. Pierwsze bomby mają pojawić się w amerykańskich bazach w Niemczech czy we Włoszech już w grudniu.

Nowe grawitacyjne bomby jądrowe B61-12

Pentagon chce umieścić w krajach europejskich nowe grawitacyjne bomby jądrowe B61-12. Zostały one zmodernizowane, dzięki czemu cechują się o wiele większą precyzyjnością od dotychczas wykorzystywanych. Głównie jest to zasługa wyposażenia w moduł GPS i systemy naprowadzania.

Reklama

Eksperci od militariów podają, że w ten sposób można było obniżyć moc bomb i emisję promieniowania, jednocześnie zachowując identyczną siłę niszczenia. Nowe bomby atomowe B61-12 mogą być szybko transportowane nad wyznaczony cel podwieszone pod myśliwce F-16AM/BM lub najnowocześniejsze wielozadaniowe F-35A Lightning II.

Rosja straszy użyciem broni jądrowej w Ukrainie

NATO prowadzi obecnie doroczne ćwiczenia nuklearne o nazwie Steadfast Noon. Zakończą się one w najbliższą niedzielę. Kilka dni temu, również Kreml przeprowadził testy swoich pocisków balistycznych z głowicami jądrowymi. Rakiety z atrapami ładunków wystartowały z kosmodromu w Plesiecku i uderzyły w cele na Kamczatce, symulując w ten sposób atak np. na Stany Zjednoczone. Jak ujawnił Kreml, testy zakończyły się pełnym sukcesem.

Ostatnimi czasy, rośnie napięcie natury nuklearnej pomiędzy Rosją-USA i Ukrainą. Kreml oskarżył władze w Kijowie o chęć zdetonowania brudnej bomby. Tymczasem Waszyngton zapowiedział, że jeśli kreml przeprowadzi na Ukrainie taką prowokację pod fałszywą flagą, to odpowiedź NATO będzie druzgocąca dla Rosji.

Wcześniej wysocy rangą przedstawiciele NATO zapowiedzieli, że jeśli Władimir Putin wyda rozkaz użycia broni jądrowej w Ukrainie, to Sojusz odpowie na taką zbrodniczą akcję, niszcząc wszystkie obiekty, w których bywa Putin, i zrówna z ziemią całą flotę czarnomorską

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy