Oni nie odpuszczą. Clearview AI będzie musiało usunąć swoją bazę danych

Patryk Łobaza

Patryk Łobaza

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Kontrowersyjne oprogramowanie rozpoznawania twarzy zaszło za skórę władzom niektórych państw. Chcą one wymusić na przedsiębiorstwie usunięcie swojej bazy danych, która została pozyskana w nieuczciwy sposób.

Clearview AI pozyskało swoją bazę danych z profili na portalach społecznościowych
Clearview AI pozyskało swoją bazę danych z profili na portalach społecznościowych123RF/PICSEL

Jakiś czas temu na rynku pojawił się rewolucyjny system rozpoznawania twarzy, który w swojej bazie danych posiada ponad 20 miliardów zdjęć ludzi z całego świata. To właśnie rozległa, autorska baza danych jest atrakcyjna dla potencjalnych klientów. Okazuje się, że fotografie zostały pozyskane niezgodnie z prawem. Clearview AI pobrało zdjęcia z profili społecznościowych bez zgody właścicieli kont. Teraz niektóre państwa domagają się usunięcia tych danych.

Niektóre państwa chcą chronić swoich obywateli, którzy padli ofiarą tego nieetycznego procederu. Jednym z nich jest Wielka Brytania, która już wcześniej nałożyła na przedsiębiorstwo karę pieniężną w wysokości 93 milionów złotych za złamanie brytyjskich przepisów dotyczących ochrony prywatności. Firma została również upomniana i oczekuje się od niej zaprzestania dalszego przetwarzania tych danych. Sąd Wielkiej Brytanii uznał, że Clearview przetwarzało dane użytkowników w sposób nieetyczny, a do tego nie miało żadnych podstaw, by je wykorzystywać. Firma również nie poinformowała obywateli o tym, że ich zdjęcia stają się częścią bazy danych.

To jednak nie koniec batalii jaką Wielka Brytania rozpoczęła z Clearview AI. Teraz władze chcą wymusić na firmie usunięcie zdjęć swoich obywateli ze swojej bazy danych. Tym samym w swoich staraniach dołączają do Włoch, Francji i Australii.

Jednak problematyczne może okazać się wymuszenie na przedsiębiorstwie usunięcia tych danych. Chociaż nałożono grzywnę na Clearview i nakazano firmie usunięcie danych pochodzących z Wielkiej Brytanii, nie jest jasne, w jaki sposób może to zostać wyegzekwowane, jeśli Clearview nie ma w kraju żadnych firm ani klientów, na których można by nałożyć sankcje. W odpowiedzi na podobny nakaz usunięcia i grzywnę nałożoną we Włoszech na mocy prawa UE na początku tego roku, dyrektor generalny Clearview Hoan Ton-That odpowiedział, że amerykańska firma po prostu nie podlega prawodawstwu UE.

Motyl i Globus: ZbożeINTERIA.PL
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na