Pralka dla ludzi. Intrygujący projekt prosto z Japonii

Japońcy inżynierowie opracowują pralkę dla ludzi, która poza ciałem będzie potrafiła oczyścić także duszę – oczywiście na ile jest to możliwe. Intrygujący projekt ma zostać ukończony już w 2024 roku. Czyżby szykowała nam się prawdziwa łazienkowa rewolucja?


Można by rzec, że w dzisiejszych czasach w krajach rozwiniętych praktycznie każda łazienka wygląda podobnie. W każdej z nich znajdziemy wannę lub prysznic w mniej, lub bardziej bogatej wersji - inne opcji nie ma. Jednak już wkrótce wybór tego rodzaju wyposażenia może ulec zwiększeniu za sprawą intrygującego projektu prosto z Japonii - pralki dla ludzi.

Koncepcja pralki dla ludzi, która sposobem działania może niektórym bardziej przypominać myjnię, wcale nie jest nowa. Już w 1970 roku Sanyo Electric zaprezentowało w Osace taki projekt, który w 15-minutowym cyklu czyścił, masował i suszył swoich "pasażerów".

Reklama

W ciągu przeszło 50 lat o wspomnianej nowince zdążyli już niemal wszyscy zapomnieć poza niejakim Yasuakim Aoyamą, który w wieku 10 lat podziwiał na żywo niezwykły projekt w Osace. Koncepcja wywarła na nim tak olbrzymie wrażenie, że w dorosłym życiu postanowił zająć się podobnym prototypem, który być może wkrótce znajdzie się w domach na całym świecie.

Nowoczesna pralka dla ludzi nazwana "Projektem Usoyaro" ma być ukończona już w 2024 roku. Rok później twórcy (na czele ze wspomnianym Aoyamą) zamierzają zaprezentować ją na targach w Osace - analogicznie jak to miało miejsce w 1970 roku.

Obecny prototyp wyposażony jest między innymi w wodoodporny wyświetlacz służący do wyświetlania relaksujących filmów, które mają być specjalnie dopierane przez sztuczną inteligencję na podstawie czujników mierzącym stan naszego ukojenia. Tym sposobem intrygujące urządzenie postara się oczyścić także naszą duszą.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Japonia | pralka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama