Przyszłość dzieje się teraz. Elektryczne latające taxi nad Japonią

Wydaje się, że latające elektryczne taksówki to przyszłość transportu miejskiego, która pozwoli nie tylko skuteczniej dbać o środowisko, ale i wygodniej przemieszczać się po coraz bardziej zatłoczonych ulicach, na których tylko przybywa samochodów.

Wydaje się, że latające elektryczne taksówki to przyszłość transportu miejskiego, która pozwoli nie tylko skuteczniej dbać o środowisko, ale i wygodniej przemieszczać się po coraz bardziej zatłoczonych ulicach, na których tylko przybywa samochodów.
Elektryczna taksówka powietrzna Joby na tle góry Fudżi /Joby Aviation /materiały prasowe

Swoich sił w tej branży próbuje coraz więcej producentów, bo w ostatnich latach słyszeliśmy choćby o Joby Aviation, Volocopter, Ehang czy Archer, perspektywa możliwych zysków przyciągnęła także wielu gigantów, jak Hyundai, Toyota, Airbus, Boeing czy Uber, a w futurystyczny transport pasażerów na lotnisko i z powrotem celują nawet duże linie lotnicze, jak Delta czy American i United. I w sumie to trudno się temu dziwić, skoro analitycy przekonują, że rynek latających taksówek będzie do 2035 roku warty 150 mld USD. 

I ta przyszłość właśnie dzieje się na naszych oczach, jesienią ubiegłego roku Izrael wystartował z eksperymentalnym programem latających taksówek w Jerozolimie, Hyundai w styczniu tego roku zapowiadał, że jego taksówka jest gotowa do lotu, a Dubaj ma nadzieję zostać globalnym liderem branży i zapowiedział niedawno, że celuje w sieć latających taxi do 2026 roku

Reklama

Pierwszy międzynarodowy lot taksówki Joby

Teraz do grona dołącza też wspomniane już Joby Aviation, które w 2023 roku zawarło długoterminową umowę na dostarczanie kluczowych komponentów napędu i systemów sterowania z Toyotą, przypieczętowując w ten sposób siedem lat współpracy. Firmy poinformowały właśnie wspólnie, że pomyślnie przeprowadziły pierwszy międzynarodowy lot pokazowy Joby. 

Wydarzenie miało miejsce w Higashi-Fuji Technical Center Toyoty w Shizuoce, w pobliżu góry Fudżi i zaprezentowało m.in. dwie ważne cechy elektrycznych taksówek, a mianowicie niski poziom hałasu i brak emisji zanieczyszczeń. Co warto podkreślić, był to pierwszy lot samolotu Joby poza granicami Stanów Zjednoczonych, czyli kluczowy krok na drodze komercjalizacji tej technologii.

Rewolucja w miejskim transporcie

Elektryczna taksówka powietrzna Joby jest zaprojektowana tak, aby przewozić pilota oraz czterech pasażerów z prędkością do 320 km/h. Zapewnia mobilność o wysokiej prędkości bez emisji operacyjnych oraz z poziomem hałasu o wiele niższym niż w przypadku helikopterów. 

Nowa usługa ma na celu zmniejszenie korków, minimalizowanie wpływu na środowisko oraz dostarczanie rozwiązań transportowych w obszarach miejskich i wiejskich. To rozwiązanie ma potencjał, aby sprostać różnym wyzwaniom transportowym nie tylko w Japonii, ale i na całym świecie, nic więc dziwnego, że pierwszy międzynarodowy lot Joby oglądali nie tylko Akio Toyoda, przewodniczący Toyota Motor Corporation, ale i reprezentanci Japońskiego Biura Lotnictwa Cywilnego. 

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: latające taksówki | elektryczne samoloty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy