Robisz to podczas ładowania telefonu? To ogromny błąd
Ładowanie telefonu wydaje się być banalne. Podłączamy telefon do ładowarki i czekamy, aż bateria napełni się energią. W rzeczywistości jednak popełniamy sporo błędów, które mogą nam sprawić problemy. Jak nie ładować telefonu i czego unikać?
Spis treści:
Tych ładowarek unikaj
Ładowarkę do telefonu łatwo zgubić lub zniszczyć. Ba, teraz producenci coraz rzadziej dołączają kostkę do opakowania, a my otrzymujemy jedynie kabel. A że oryginalne ładowarki swoje kosztują, to wiele osób decyduje się na zakup tańszych zamienników. Co złego może się stać?
Całkiem sporo. Tanie ładowarki, które nie są dedykowane do naszego modelu telefonu często powodują wiele problemów. Nagrzewają się, psują - w najlepszym wypadku będą to pieniądze wyrzucone w błoto. Gorzej, gdy wadliwa ładowarka spowoduje usterkę baterii telefonu, lub nawet wznieci pożar. A to jest jak najbardziej możliwe. Nie warto oszczędzać na kablu i ładowarce. Tanie zamienniki nie gwarantują nam bezproblemowej i bezpiecznej pracy. Lepiej zakupić dedykowaną ładowarkę oryginalną, lub sprawdzonej firmy. Większy wydatek w tym wypadku jest oszczędnością. No i ładowanie będzie szybsze.
Jak długo ładować telefon? Bez przesady!
Bateria ma pojemność do 100 procent - i tyle, więcej się nie zmieści. Chociaż jest to wartość względna i mówi nam co innego (zależnie od zastosowanego ogniwa), to jest podpowiedzią dotyczącą tego, jak długo ładować telefon. Obecnie stosowane akumulatory nie są pozbawione wad. Jedną z nich jest to, że dość łatwo jest przeładować i sprawić, że szybciej będą tracić moc. Nie ma sensu zostawiać telefonu na wiele godzin podłączonego do ładowarki po tym, jak ta skończyła już pracę.
Tak samo nie powinniśmy wyczerpywać baterii do 0. Jeżeli poziom naładowania ogniwa spadnie do około 20%, to najwyższa pora na ładowanie. Te powinno trwać do osiągnięcia 100% i nie dłużej. Dlatego zostawianie ładującego się telefonu na noc to niezbyt dobry pomysł.
Gdzie ładować telefon?
Zastanówcie się, gdzie trzymacie telefon podczas ładowania. Na łóżku lub kocu? A może pod poduszką? Podczas ładowania powinniśmy unikać ciepłych miejsc bez przewiewu powietrza. Z uwagi na przesyłany prąd, zarówno ładowarka jak i bateria mogą się nagrzać. Jeżeli ciepło nie będzie miało ujścia, może dojść do awarii, a nawet pożaru.
Odpowiednim miejscem na ładowanie telefonu jest przewiewne pomieszczenie. Najlepiej, jeżeli nasz smartfon położymy na płaskiej powierzchni, np. stoliku czy ławie. Tak, aby ciepło mogło się rozchodzić, a nie gromadziło się jak w przypadku ładowania na łóżku czy kocu.
Ładujesz? Nie korzystaj
Zaskakująco wiele osób używa telefonu podczas ładowania. O ile jednorazowe sprawdzenie czegoś w sieci to nie problem, tak podczas grania w gry dajemy baterii duży wycisk. Ta z jednej strony jest napełniana energią przez ładowarkę, z drugiej eksploatowana przez zasilanie podzespołów. Co może z tego wynikać? Duże zużycie ogniwa i tym samym spadek jego wydajności.
Jeżeli telefon się ładuje, to odpoczywa. Dajmy mu wtedy czas na napełnienie ogniwa i unikajmy wymagających czynności, jak granie w gry czy oglądanie filmów. W ten sposób bateria będzie mogła się bezpiecznie naładować bez ryzyka, że realna pojemność ogniwa spadnie.
Aplikacje do oszczędzania energii? Strata czasu
Nie warto interesować się aplikacjami, które rzekomo mają nam pomóc w efektywniejszym ładowaniu telefonu. Te obiecują, że usprawnią proces, w rzeczywistości dając niewiele. Dla przykładu, na iPhone'ach nie mają dostępu do kluczowych funkcji ustawień telefonu. Na Androidzie czasami mają wirusy, lub jedynie nie działają. Szkoda miejsca!
Lepiej zamknąć wszystkie aplikacje i procesy w tle, a także włączyć tryb samolotowy. Gdy telefon nie musi łączyć się z siecią, to zużywa mniej baterii. Ta ma zatem możliwość szybszego ładowania.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!