Rosjanie bez... wódki. Ukraińscy hakerzy uderzają w system dystrybucji
Ukraińscy haktywiści postanowili popsuć Putinowi obchody Dnia Zwycięstwa i uderzyć w rosyjskie dostawy wódki, a konkretniej kontrolowany przez Kreml system, który odpowiada za ogólnokrajową dystrybucję, by Rosjanie nie mogli świętować przy kieliszku ulubionego trunku.
Chociaż w ostatnim czasie nie słyszymy już tak często o atakach hakerskich na rosyjskie cele, to internetowi aktywiści wcale nie odpuścili, a z okazji obchodów Dnia Zwycięstwa postanowili o sobie przypomnieć. Nie tylko zhakowali rosyjskie stacje telewizyjne i ich programy, by na chwilę przed transmisją parady z Placu Czerwonego wyświetlały komunikaty proukraińskie typu “Masz na rękach krew tysięcy Ukraińców", ale i przeprowadzili serię skutecznych ataków na rosyjski system EGAIS.
Ten kontrolowany przez Kreml serwis jest kluczowy dla lokalnej sprzedaży i dystrybucji alkoholu (głównie wódki), bo rosyjskie przepisy obligują producentów i dystrybutorów napojów z procentami do rejestrowania w nim każdej dostawy. To właśnie ta rosyjska biurokracja znacznie ułatwiła hakerom działanie, bo przeprowadzenie skutecznego ataku typu DDoS (atak na system w celu uniemożliwienia działania poprzez zajęcie wszystkich wolnych zasobów, przeprowadzany równocześnie z wielu komputerów) pozwoliło sparaliżować dystrybucję alkoholu w całym kraju.