Rosjanie dali w prezencie dowódcy muszlę klozetową. Jest nagranie

Operator drona Sił Zbrojnych Ukrainy uwiecznił na filmie moment przekazania dowódcy muszli klozetowej przez rosyjskich żołnierzy. Cały świat się śmieje z Rosjan. To stan umysłu.

Operator drona Sił Zbrojnych Ukrainy uwiecznił na filmie moment przekazania dowódcy muszli klozetowej przez rosyjskich żołnierzy. Cały świat się śmieje z Rosjan. To stan umysłu.
Rosjanie dali w prezencie dowódcy muszlę klozetową /NOELREPORTS /Twitter

Po ponad roku wojny w Ukrainie, wciąż największą zdobyczą dla Rosjan jest muszla klozetowa. Sprezentowanie jej stało się nawet formą przypodobania się dowódcy. Najlepszym przykładem tego, że muszla klozetowa wciąż jest w cenie u rosyjskich żołnierzy, a nawet dowódców, jest film opublikowany przez Siły Zbrojne Ukrainy.

Operator drona śledził samochód przemieszczający się po okupowanych przez Rosjan terenach wschodniej części Ukrainy. Wcześniej spodziewano się, że pojazd może posłużyć do zamachu bombowego, ale okazało się, że podróżował nim jeden z dowódców rosyjskiej armii.

Reklama

Rosjanie dali prezent dowódcy - to muszla klozetowa

W pewnym momencie, Łada zatrzymała się na gruntowej drodze, a z lasu wyszło dwóch rosyjskich żołnierzy, którzy przynieśli dowódcy muszlę klozetową. Nie tracąc czasu, kierowca otworzył bagażnik, a żołnierze umieścili w nim biały obiekt westchnień 40 milionów Rosjan, którzy na co dzień załatwiają swoje potrzeby za stodołą.

Dowódca uścisnął żołnierzy, dziękując im za ogromną przysługę i odjechał. Prawdopodobnie na ten dar niebios czekała od dawna jego żona, której chciał zaprezentować swoją męskość. Muszla klozetowa została ukradziona przez Rosjan z jednego z ukraińskich domów, znajdujących się w tymczasowo okupowanej wschodniej części kraju.

Dekady mijają, a mentalność rosyjskiego żołnierza nie zmienia się

Na drugim filmie możemy zobaczyć, że rosyjscy żołnierze wybudowali sobie latrynę za domem, pomimo faktu, że w zajętym domostwie znajdowała się normalna łazienka i toaleta. Komentujący ten film przyznali, że jeśli Rosjanie nie wybudują latryny i nie będą załatwiali swoich potrzeb za domem, to zwyczajnie nie poczują się jak w domu. Coś w tym stwierdzeniu jest.

Mentalność rosyjskiego żołnierza nic się nie zmieniła, nie tylko od początku wojny w Ukrainie, gdzie szabrowano ukraińskie domy w obwodzie kijowskim z toalet, lodówek i sprzętu elektronicznego, ale również od czasów II wojny światowej, gdzie żołnierze wyrywali ze ścian polskich domów krany i umywalki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: muszla klozetowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy