Stało się! Elon Musk ustępuje ze swojego stanowiska w Twitterze

Po długich miesiącach intensywnych poszukiwań Elon Musk poinformował, że znalazł następcę - w ciągu 6 miesięcy na stanowisku CEO Twittera zastąpi go... kobieta. Niestety to wszystkie szczegóły, na jakie możemy aktualnie liczyć, bo wpis miliardera jest niezwykle tajemniczy, choć w sieci pojawiają się już pewne spekulacje.

Po długich miesiącach intensywnych poszukiwań Elon Musk poinformował, że znalazł następcę - w ciągu 6 miesięcy na stanowisku CEO Twittera zastąpi go... kobieta. Niestety to wszystkie szczegóły, na jakie możemy aktualnie liczyć, bo wpis miliardera jest niezwykle tajemniczy, choć w sieci pojawiają się już pewne spekulacje.
Elon Musk ustępuje ze stanowiska dyrektora generalnego Twittera. Jest następczyni /Michael Gonzalez/Getty AFP /East News

Ustąpię... nie ustąpię... ustąpię, jak znajdę odpowiednią osobę... nikt nie jest tak głupi, żeby podjąć się tej pracy... niezależnie od tego, czy Elon Musk nie chciał żegnać się z pozycją CEO Twittera, czy też faktycznie nie mógł znaleźć odpowiedniej osoby na to stanowisko, która na dodatek chciałaby z nim pracować (a jego reputacja mocno ucierpiała od czasu zakupu popularnej usługi), wielomiesięczne rozterki właśnie się zakończyły. Miliarder poinformował na swoim kanale, że w ciągu kilku tygodni ustąpi ze stanowiska, a jego miejsce zajmie kobieta

Elon Musk ustępuje. Na jego miejscu pojawi się kobieta

Reklama

Tym samym Elon Musk zgodnie z obietnicą wypełnia "wolę ludu", który w przeprowadzonej w grudniu na Twitterze ankiecie uznał, że miliarder powinien oddać stanowisko dyrektora generalnego w ręce kogoś innego. Nie oznacza to oczywiście, że Musk ma zamiar usunąć się w cień, chociaż zdaniem ekspertów byłaby to dla platformy najlepsza opcja, bo "zostawia" dla siebie stanowisko "prezesa Twittera i dyrektora ds. technologii, który będzie nadzorował działania produktów, oprogramowania i systemu".

Jeśli więc liczyliście na to, że to koniec jego "genialnych" pomysłów na przyszłość Twittera, to nic z tego. Co więcej, Elon Musk nie zdecydował się jeszcze ujawnić nazwiska wybranki, choć tu z pomocą przychodzą Wall Street Journal i Variety, które powołując się na swoje źródła, informują, że jedną z kandydatek była szefowa ds. reklamy NBCUniversal, Linda Yaccarino.

Tak czy inaczej, nową dyrektor generalną - jeśli informacje się potwierdzą, bo ostatnio trudno ocenić, kiedy Elona Muska można traktować poważnie - czeka bardzo trudne zadanie, bo Twitter (albo raczej X Corp. po ostatniej zmianie nazwy) jest w fatalnej kondycji. I chociaż miliarder przekonuje, że trend "zagrożenia bankructwem" powoli się odwraca, zmieniając w "tendencję do osiągania progu rentowności", to wizerunek platformy jest mocno nadszarpnięty, co odstrasza reklamodawców, czyli potencjalne przychody.

Przypominamy, że Elon Musk zakończył przejęcie swojej "ulubionej platformy mediów społecznościowych" w październiku 2022 roku, płacąc za nią 44 mld dolarów, ale dopiero w momencie, kiedy zmusił go do tego pozew sądowy. I niemal z miejsca zaczął wprowadzać swoje porządki, w tym zwolnienia tysięcy pracowników czy przywracanie wcześniej zawieszonych kont, co wzbudziło ogromne kontrowersje i obawy o bezpieczeństwo użytkowników platformy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Twitter | Elon Musk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy