Starship szykowany do 7. lotu. SpaceX zrobi coś pierwszy raz
Starship to wielka rakieta, którą buduje SpaceX. Do tej pory odbyła ona sześć prób orbitalnych. Przed nami 7. lot, do którego szykowana jest ogromna konstrukcja. Kolejne wystrzelenie Starshipa będzie nieco inne od poprzednich misji. SpaceX po raz pierwszy w ładowni drugiego stopnia umieści specjalny ładunek.
Starship odbył już sześć prób lotu w kosmos, choć nie każda z nich była udana. Dla przykładu pierwszy lot zakończył się spektakularnym wybuchem całej konstrukcji po kilku minutach od startu. Teraz SpaceX szykuje się do 7. misji testowej ogromnej rakiety. Co już wiemy o tym przedsięwzięciu?
7. lot rakiety Starship będzie inny od poprzednich misji
Każdy kolejny lot Starshipa to okazja na wprowadzanie poprawek i przetestowanie nowych rozwiązań. 7. misja ogromnej rakiety nie będzie się pod tym względem różnić. Tym razem SpaceX ponownie będzie chciało zrobić coś, czego wcześniej nie próbowano. Co to takiego?
Górny stopień rakiety Starship, który nazywany jest po prostu statkiem, docelowo ma służyć do wynoszenia ładunków w kosmos. Będzie też wersja załogowa. Podczas 7. lotu SpaceX po raz pierwszy planuje coś umieścić w ładowni. Co prawda, ma to być atrapa nowych satelitów Starlink, ale dzięki temu będzie można sprawdzić w akcji możliwości wynoszenia ładunków na orbitę okołoziemską.
Drugi stopień rakiety Starship został nieco zmodyfikowany. SpaceX postanowiło umieścić nieco inne skrzydła, które pozwalają na sterowanie statkiem. Przy okazji widzimy, że firma dąży do celu, którym jest odzyskiwanie tego elementu. Na razie udało się to zrobić z boosterem Super Heavy (przy okazji 5. próby).
Elon Musk już wcześniej ujawnił, że SpaceX będzie chciało zacząć próbować odzyskiwać górny stopień w 2025 r. Dopiero osiągniecie tego celu sprawi, że cała konstrukcja umożliwi znaczące obniżenie kosztów misji w kosmos.
Kiedy znowu poleci Starship?
SpaceX nie podało jeszcze dokładnego terminu 7. lotu wielkiej rakiety, ale ma to nastąpić jeszcze w tym miesiącu. Elon Musk w zeszłym roku ujawnił, że prace nad ogromną konstrukcją w 2025 r. ulegną przyspieszeniu. Terminy gonią, a Starship ciągle nie jest gotowy. Dlatego spodziewajmy się, że w tym roku odbędzie się znacznie więcej prób niż w zeszłym.
Warto dodać, że booster Super Heavy, który zostanie użyty podczas najbliższej misji, otrzyma ten sam silnik Raptor z numerem 314, który wykorzystano w pierwszym stopniu podczas 5. lotu. Tego samego, który udało się złapać ogromnym ramieniem przymocowanym do wieży.
Ten nowy rok będzie przełomowy dla Starshipa, a jego celem będzie umożliwienie ponownego wykorzystania całego systemu
Wieża, która służy do startów Starshipa, również została zmodyfikowana. SpaceX umieściło w niej nowe czujniki, które mają pozwolić na dokładniejsze określanie odległości powracającego boostera. Jeszcze zanim zostanie on schwytany. Poza tym mają one zapobiec uszkodzeniom, które zauważono w trakcie poprzednich startów.
SpaceX wierzy, że Starship będzie mógł polecieć pierwszy raz na Marsa już w 2026 r. Oczywiście początkowo bez załogi. Jeśli te próby zakończą się powodzeniem, to firma zacznie szykować rakietę do misji z ludźmi, która mogłaby odbyć się nawet przed końcem dekady.