Starship okiem ekspertki z Polski. "Kolejny próg dla człowieka w kosmosie"
Starship to wielka rakieta SpaceX, która ma spełnić marzenia ludzkości o dalszej eksploracji kosmosu. Niedzielny lot zakończył się ogromnym sukcesem. Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka, rzeczniczka Centrum Badań Kosmicznych PAN twierdzi, że udało się osiągnąć "kolejny próg w myśleniu o człowieku w kosmosie".
Starship jest budowany przez SpaceX od lat. Ogromna rakieta ma pozwolić nie tylko podróżować na Księżyc czy Marsa. W przyszłości umożliwi eksplorację odleglejszych zakątków Układu Słonecznego, w co wierzy Elon Musk. Za nami piąty lot orbitalny, który odbył się w niedzielę i zakończył się ogromnym sukcesem. Dokonanie podsumowała Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka, rzeczniczka Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Starship to "kolejny próg dla człowieka w kosmosie"
Rzeczniczka Centrum Badań Kosmicznych PAN przekazała, że niedzielny lot Starshipa był wielkim sukcesem i skwitowała dokonanie SpaceX w następujący sposób:
Przekroczyliśmy kolejny próg w całym myśleniu o obecności człowieka w kosmosie.
Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka zwraca uwagę na konkretny etap próby, którym było złapanie ogromnego boostera Super Heavy specjalnymi ramionami umieszczonymi na wieży. Wymagało to ogromnej precyzji i wielu przygotowań. Ten element misji zakończył się ogromnym sukcesem. Zresztą obejrzyjcie to na poniższym wideo.
Gdy kilka lat temu firma SpaceX pokazała plany budowy Orbital Launch Tower (OLT), zwanej potocznie Mechazillą — ogromnej, mierzącej niemal 150 m wysokości wieży do łapania i ponownego wykorzystywania boostera Super Heavy, trudno było sobie wyobrazić, by ta futurystyczna konstrukcja zadziałała. A jednak dzisiaj po raz pierwszy Mechazilla złapała mierzący niemal 70 m booster Super Heavy, przekraczając tym samym kolejny próg zarówno w rozwoju systemu rakietowego SpaceX, jak i całego myślenia o obecności człowieka w kosmosie.
Starship pozwoli na eksplorację Układu Słonecznego
Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka, która bacznie przygląda się postępom realizowanym przez SpaceX, twierdzi, że Starship otworzy przez ludzkością zupełnie nowe możliwości. Wyjaśnia, że cała flota statków mogłaby zapewnić stałe połączenie towarowe z Księżycem. Rakieta odegra także ogromną rolę w ewentualnej kolonizacji Marsa.
Kluczowe w tym wszystkim jest zapewnienie możliwości odzyskiwania jak największej liczby elementów, co spowoduje znaczące obniżenie kosztów dla tego typu lotów. SpaceX jest na dobrej drodze, aby osiągnąć ten cel. Udało się już odzyskać Super Heavy. Teraz czas na górny stopień, czyli statek i wiemy, że taka próba zostanie przeprowadzona już w 2025 r.
Elon Musk niedawno puścił wodze fantazji i stwierdził, że pierwszy lot Starshipa na Marsa (bezzałogowy) może odbyć się już za dwa lata. Jeśli rakieta przejdzie próby, to SpaceX zacznie myśleć o lotach załogowych. Pierwsze z nich mogą zostać zrealizowane cztery lata później.
W ciągu kolejnych 10-20 lat można rozpocząć kolonizowanie Marsa, co brzmi trochę jak science fiction, ale kto wie? Być może z czasem rzeczywiście się to uda.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!