Sztuczna inteligencja Meta NLLB-200 tłumaczy 200 języków w czasie rzeczywistym
Na naszej planecie mówi się w ok. 7 tys. języków i Meta ma zamiar zrozumieć je wszystkie, a przynajmniej taki jest cel inicjatywy o wiele mówiącej nazwie No Language Left Behind (NLLB), w ramach której firma Marka Zuckerberga pochwaliła się właśnie ważnym osiągnięciem.
Kiedy Meta pół roku temu dzieliło się swoimi planami na przyszłość, w zapowiedziach szefa firmy obecne było nie tylko metaverse, ale i uniwersalny system tłumaczenia mowy, który umożliwić ma użytkownikom z całego świata łatwiejszy dostęp do zasobów światowego internetu.
AI Meta tłumaczy w 200 językach w czasie rzeczywistym
Jak tłumaczył wtedy Mark Zuckerberg, realizacja tego ostatniego odbywać będzie się w dwóch etapach. Pierwszy z nich to No Language Left Behind (NLLB), czyli system tłumaczenia zdolny do nauczenia się każdego języka, jeśli tylko jest wystarczająco dużo tekstu pisanego do trenowania. Drugi, czyli sztuczna inteligencja Babelfish, zakłada zaś praktyczne wykorzystanie zdobytej wiedzy do tłumaczenia w czasie rzeczywistym pomiędzy wszystkimi językami.
Mamy szansę na ulepszenie Internetu i ustanowienie nowego standardu, w którym wszyscy możemy się ze sobą komunikować, bez względu na język, którym mówimy lub skąd pochodzimy. I jeśli zrobimy to dobrze, dostaniemy przykład tego, jak sztuczna inteligencja może pomóc zjednoczyć ludzi na skalę globalną
Teraz zaś firma podzieliła się ogromnym sukcesem w zakresie tego rozwiązania, a mianowicie NLLB-200, czyli modelem sztucznej inteligencji, który tłumaczy w czasie rzeczywistym 200 języków, w tym mniej popularnych języków azjatyckich i afrykańskich, jak laotański czy Kamba (grupa etniczna żyjąca w Afryce Wschodniej, głównie Kenii).
Jak dowiadujemy się z oficjalnego ogłoszenia na stronie projektu, NLLB-200 jest w stanie tłumaczyć m.in. 55 afrykańskich języków, bijąc w benchmarku FLORES-101 stosowane obecnie modele o 44% i aż o 70% w przypadku wybranych dialektów afrykańskich i indyjskich.
I choć wydawać może się to mało spektakularnym osiągnięciem, to w rzeczywistości jest zupełnie inaczej, bo tłumaczenie między dwoma językami, szczególnie jeśli żaden z nich nie jest angielskim, sprawia sztucznej inteligencji wiele problemów.
Meta poinformowało również, że NLLB-200 jest dostępne publicznie jako open-source, więc każdy może z niego korzystać, a co więcej firma przewiduje granty w wysokości 200 tys. dolarów dla organizacji non profit, które będą rozwijać rzeczywiste zastosowania dla tej technologii. O czym konkretnie mowa? Na przykład automatycznych tłumaczeniach na popularnych stronach, jak Facebook, Instagram, Wikipedia czy YouTube, gdzie część treści jest dla nas obecnie niedostępna z powodu bariery językowej.
Wyobraź sobie, że odwiedzasz ulubioną grupę na Facebooku, napotykasz post w Igbo lub Lugandzie i jesteś w stanie zrozumieć go w swoim własnym języku za pomocą jednego kliknięcia