Tajna technologia z USA w ukraińskiej elektrowni atomowej

Rosjanie od roku okupują Zaporoską Elektrownię Jądrową w Enerhodarze i terroryzują jej ukraińskich pracowników. Poznaliśmy cel tej operacji.

Rosjanie od roku okupują Zaporoską Elektrownię Jądrową w Enerhodarze i terroryzują jej ukraińskich pracowników. Poznaliśmy cel tej operacji.
Tajna technologia z USA w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w Ukrainie /Zaporizhzhia Nuclear Power Plant /Twitter

Rosyjscy agresorzy zajęli Zaporoską Elektrownię Jądrową w Enerhodarze wiosną ubiegłego roku. Od tamtego czasu bezustannie terroryzują jej ukraińskich pracowników. Kilka razy porywali i aresztowali jej szefa oraz wyższej rangi pracowników. Teraz stało się jasne, dlatego Rosjom tak bardzo zależy na tym obiekcie.

Okazuje się, że rząd Stanów Zjednoczonych dostarczył do Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej tajne technologie i dane techniczne, które rozwijane są w kraju od wielu lat. Celem jest jak najbardziej to możliwe, zabezpieczenie obiektu przed możliwą katastrofą w wyniku działań wojennych.

Reklama

Tajne technologie USA w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej

Kilka dni temu, amerykański resort energii ostrzegł w liście do rosyjskiego Rosatomu, by zarówno on, jak i armia "trzymała się z dala od technologii i danych technicznych z USA". Te dane mają być objęte kontrolami eksportu, a amerykańskie prawo zabrania posiadania, kontroli, dostępu i kopiowania takich danych i technologii przez nieuprawnione osoby.

Już w 2021 roku, czyli jeszcze przed rosyjską inwazją na Ukrainę, amerykański Departament Energii informował o pomocy świadczonej Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w sprawie wdrożenia "nowych procedur konserwacji i operacji reaktora, które powinny ostatecznie wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne".

Kreml boi się użycia przez Ukraińców broni jądrowej

Przypominamy, że w ostatnich 13 miesiącach wojny, elektrownia jądrowa w Enerhodarze była wielokrotnie ostrzeliwana przez zarówno rosyjskie, jak i ukraińskie wojsko. Jedni i drudzy chcieli dostarczyć energię z obiektu do swoich miast (u Rosjan był to np. okupowany Krym, a u Ukraińców najbliższe miasta), a druga strona w tym skutecznie przeszkadzała. Obecnie obiekt wytwarza energię tylko na swoje potrzeby.

Rosjanie wielokrotnie szturmowali elektrownię, by porwać i aresztować jej pracowników. Chcieli oni wydobyć z nich poufne informacje o technologiach dostarczonych z USA i planach ich wykorzystania. Prawdopodobnie Kreml obawiał się, że budowana jest tam broń, która może zostać użyta przez Ukraińców do ataku na Moskwę.

Rosjanie próbują odkryć tajne technologie w elektrowni

Nie ma powodu, by znajdowały się tam rosyjskie siły. To musi się skończyć. My chcemy zapewnić, by (elektrownia) pozostała bezpieczna. I to ostrzeżenie (...) należy rozpatrywać w tym kontekście — powiedział John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Jednocześnie dodał, że dotąd nie dostrzeżono zwiększonej radioaktywności lub wycieku niebezpiecznych materiałów z zakładów.

Analitycy wojskowi obawiają się, że w trakcie wielkiej ukraińskiej ofensywy, Zaporoska Elektrownia Jądrowa w pewnym momencie może stać się źródłem szantażu zaserwowanego przez Kreml władzom Ukrainy. Jeśli ukraińska armia zacznie wyzwalać większe obszary Donbasu, Kreml może zdecydować się doprowadzić do katastrofy w elektrowni, by powstrzymać Ukraińców lub stworzyć martwą strefę buforową.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Zaporoska Elektrownia Atomowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy