Tak wygląda Kijów pogrążony w mroku po atakach rakietowych

W serwisach społecznościowych pojawiają się zdjęcia wykonane w wielu miastach Ukrainy, na których pogrążone są one w mroku po ostatnich atakach rakietowych.

W serwisach społecznościowych pojawiają się zdjęcia wykonane w wielu miastach Ukrainy, na których pogrążone są one w mroku po ostatnich atakach rakietowych.
Kijów pogrążony w ciemnościach po atakach rakietowych /Twitter

Władze Ukrainy ogłosiły, że po ostatnich potężnych rosyjskich atakach na ukraińskie miasta, za pomocą rakiet manewrujących i dronów, zostało uszkodzonych ok. 50 procent infrastruktury energetycznej kraju. Obecnie wiele miast nie ma stałego dostępu do energii elektrycznej.

W serwisach społecznościowych pojawiło się wiele zdjęć, na których egipskie ciemności pochłaniają m.in Kijów. Z mroku wyłaniają się tylko światła reflektorów samochodów poruszających się po głównych drogach stolicy Ukrainy. Jest to surrealistyczny widok.

Reklama

Wołodymyr Zełenski ogłosił, że wojna w Ukrainie weszła w nową fazę, która będzie polegała na całkowitym zniszczeniu przez rosyjską armię infrastruktury krytycznej kraju. Obecnie najbardziej dotknięte atakami rakietowymi i dronami są obiekty energetyczne. Według prezydenta Ukrainy, ma to na celu doprowadzenie do katastrofy humanitarnej. W ten sposób Rosjanie chcą wywrzeć presję na władzach kraju, by te ogłosiły kapitulację.

Sytuacja w Ukrainie jest niepokojąca. Problemy z elektrycznością i ogrzewaniem mogą okazać się niebawem katastrofą dla milionów obywateli, którzy pozostali w kraju. Musimy mieć na uwadze, że wielkimi krokami zbliża się zima. Siły Zbrojne Ukrainy zapowiedziały, że najbliższe 6 tygodni będzie kluczowe dla przyszłości kraju.

Trwająca od początku września ukraińska kontrofensywa owocuje wyzwoleniem kolejnych obszarów okupowanych przez Rosjan w obwodzie ługańskim czy chersońskim. Żołnierze naszego wschodniego sąsiada z każdym nowym dniem zbliżają się do Chersonia. Kreml zapowiedział, że jego armia będzie bronić Chersonia za wszelką cenę, zatem kolejne tygodnie zapowiadają się niezwykle burzliwie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kijów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy