Technologia DeepFake umieszcza Steve'a Buscemiego w ciele Jennifer Lawrence
DeepFake to nowy wymiar fałszowania rzeczywistości. Z jej pomocą można nie tylko podmieniać twarze znanych osób na fałszywe, ale też zmanipulować mimikę i umieścić w jej ustach słowa, których nigdy nie wypowiedziała.
Ostatnimi czasy pokazywaliśmy Wam wiele razy tę technologię w praktyce. Jej możliwości przerażają swoim coraz to większym realizmem. To wszystko zasługa najnowocześniejszych algorytmów sztucznej inteligencji. I pomyśleć, jak potężnym i niebezpiecznym narzędziem może ona się stać za kilka lat. Oczywiście, jeśli zostanie wykorzystana przeciw nam.
Najnowszym dzieckiem DeepFake jest algorytm Deep Video Portraits, zaprezentowany przez inżynierów z Uniwersytetu Stanforda, Uniwersytetu Technicznego w Monachium i Uniwersytetu w Bath. Przeraża i jednocześnie zadziwia on swoimi możliwościami.
Na prezentacji filmowej możemy zobaczyć, jak algorytmy sztucznej inteligencji rozpoznają twarz znanej osobistości świata show biznesu, a mianowicie Jennifer Lawrence, podczas gali Golden Globe Awards. Modyfikują one oryginalne materiały wideo z telewizji, rekonstruują je w locie i dostosowują mimikę twarzy aktorki do dowolnej postaci, w tym przypadku Steve'a Buscemio, oraz słów, które wypowiada.
Nowa wersja technologii została znacznie usprawniona. Teraz system potrafi nie tylko manipulować ustami osoby pojawiającej się na filmach, ale również poruszać powiekami czy gałkami ocznymi, a nawet głową. Ale to nie wszystko. System może również modyfikować tło.
W ten sposób można wirtualnie włożyć w usta dowolnej osoby słowa, których nigdy nie wypowiedziała, a przy tym materiał filmowy będzie wyglądał tak realistycznie, jakby był prawdziwy. To zupełnie nowy poziom manipulacji. Co tu dużo mówić, od dziś zaczniecie się zastanawiać, czy filmy, które oglądacie w globalnej sieci są prawdziwe czy nie zajął się nimi np. system Deep Video Portraits.
Musimy sobie zdać sprawę z faktu, że tak naprawdę to dopiero początek rozwoju tego typu systemów w mediach internetowych. W niedalekiej przyszłości sztuczne avatary zastąpią nie tylko prezenterów telewizyjnych, ale również aktorów w najnowszych produkcjach. Najgorsze obawy jednak możemy mieć w związku z politykami, gdyż z pomocą DeepFake będzie można nami manipulować przy okazji kampanii prezydenckich.
Źródło: GeekWeek.pl/YouTube / Fot. YouTube