Tych słów lepiej nie wpisuj w przelewie. Bank zablokuje konto
Anna Czowalla
Wysyłając pieniądze do znajomych, rodziny czy firm, rzadko zastanawiamy się nad treścią tytułu przelewu. Jednak niektóre sformułowania mogą przysporzyć nam sporo problemów. Banki stosują system, który automatycznie analizuje tytuły przelewów pod kątem podejrzanych słów i fraz. W przypadku wykrycia takich terminów, transakcja może zostać wstrzymana do czasu wyjaśnienia sprawy. Zatem jakie słowa są zakazane w przelewach bankowych, a których można bezpiecznie używać?
Spis treści:
Dlaczego tytuł przelewu ma znaczenie?
Banki są instytucjami finansowymi, które stanowią kluczowe ogniwo w globalnym systemie bezpieczeństwa finansowego, dlatego muszą przestrzegać surowych regulacji prawnych. Zgodnie z międzynarodową dyrektywą AML (Anti-Money Laundering) ich obowiązkiem jest monitorowanie wszystkich transakcji finansowych, w tym także analizowanie treści wpisywanych w tytułach przelewów. Takie działania mają zapobiegać m.in. praniu brudnych pieniędzy.
Instytucje bankowe współpracują również z organami ścigania i organizacjami międzynarodowymi, takimi jak FATF (Financial Action Task Force), aby śledzić transakcje pod kątem potencjalnych przepływów środków związanych z nielegalnymi organizacjami. Tytuły przelewów, które mogą sugerować przekazywanie funduszy na działania ekstremistyczne, są automatycznie sprawdzane przez systemy monitorujące. Niektóre państwa oraz firmy znajdują się na międzynarodowych listach sankcyjnych, co oznacza, że prowadzenie z nimi interesów jest zabronione. Jeśli tytuł przelewu zawiera frazy sugerujące powiązania z sankcjonowanymi podmiotami lub regionami, transakcja może zostać natychmiast wstrzymana.
Słowa, których należy unikać w przelewach bankowych
Tytuły przelewów zawierające słowa bezpośrednio kojarzone z przestępczością mogą wzbudzać natychmiastowe podejrzenia. Systemy analityczne banków zostały zaprogramowane tak, aby automatycznie oznaczać frazy takie jak:
- "Narkotyki" – nawet jeśli jest to żart, system może uznać transakcję za powiązaną z handlem substancjami nielegalnymi;
- "Okup" lub "haracz" – te słowa jednoznacznie kojarzą się z wymuszeniami lub przestępstwami na tle finansowym;
- "Broń" – wpisanie tego słowa w tytule przelewu może sugerować nielegalny handel bronią, co automatycznie uruchomi weryfikację transakcji;
- "Na łapówkę" – nawet jako żartobliwe określenie prezentu może wzbudzić podejrzenia;
- "Za usługi nielegalne" – wpisanie takiego tytułu, choćby dla żartu, może skutkować natychmiastowym zatrzymaniem przelewu;
- "Darowizna na bombę" – ze względu na walkę z terroryzmem frazy kojarzące się z materiałami wybuchowymi są szczególnie niebezpieczne.
Takie frazy, stosowane żartobliwie, kiedy np. chcemy przelać znajomemu pieniądze za wspólnie zjedzoną kolację, mogą prowadzić do natychmiastowego zamrożenia środków na koncie. Bank może wymagać od nadawcy dostarczenia dokumentów wyjaśniających cel transakcji. W skrajnych przypadkach sprawa jest przekazywana organom ścigania.
Przypadki blokad przelewów
Nawet niepozorne słowa mogą wzbudzać podejrzenia. Portal Niebezpiecznik opisał sytuację, w której klient wpisał w tytule przelewu słowo "Kret", odnosząc się do popularnego środka do udrażniania rur. System bankowy jednak skojarzył to słowo z nazwą rosyjskiego koncernu chemicznego objętego sankcjami międzynarodowymi, dlatego bank zablokował transakcję. Natomiast Portal Bankier.pl opisał przypadek, w którym słowo "komiks" również zostało uznane za podejrzane. System płatniczy wise.com zakwestionował tę frazę, interpretując ją jako potencjalne obejście międzynarodowych sankcji związanych z regionem Komi w Rosji.
Podobne problemy mogą wystąpić w przypadku tytułów zawierających nazwiska lub skróty, które systemy monitorujące interpretują jako nawiązanie do podmiotów sankcjonowanych, mogą to być nazwy firm objętych restrykcjami - "Gazprom", "Rosneft" czy słowa takie jak "Iran", "Kuba" czy "Korea Północna", które mogą sugerować powiązania z regionami podlegającymi sankcjom.
Jak bezpiecznie opisywać przelewy?
Najważniejsza zasada przy wpisywaniu tytułu przelewu to jasność i precyzja. Tytuł powinien dokładnie odzwierciedlać cel transakcji, i nie może zawierać niejednoznacznych sformułowań. Banki zwracają uwagę na przejrzystość danych, dlatego warto wpisać konkretne informacje. Przykłady:
- "Opłata za czynsz – styczeń 2025"
- "Zwrot za zakupy spożywcze – paragon 145/2025"
- "Usługi graficzne – faktura 12/2025"
Podawanie szczegółów nie tylko ułatwia identyfikację przelewu przez odbiorcę, ale również chroni przed niepotrzebnymi komplikacjami ze strony banku. Jeśli przelew dotyczy konkretnej faktury, zamówienia lub umowy, warto wpisać numer dokumentu. Dzięki temu zarówno odbiorca, jak i bank szybko zweryfikują, za co został dokonany przelew.
Choć humor może być świetnym sposobem na poprawę nastroju, w tytułach przelewów nie zawsze zostanie odpowiednio odebrany. Algorytmy monitorujące nie potrafią rozpoznać intencji i traktują wszystkie słowa według określonych wzorców ryzyka. Lepiej wybrać neutralne, opisowe tytuły, które nie będą wzbudzać żadnych emocji ani podejrzeń. Dla przelewów prywatnych można użyć fraz takich jak "Zwrot za obiad", "Pożyczka dla brata" czy "Zakupy online".
Wpisując tytuł przelewu powinniśmy również pamiętać, że wulgaryzmy oraz wyrażenia uznawane za obraźliwe mogą nie tylko wzbudzić podejrzenia, ale również zostać uznane za niezgodne z regulaminami niektórych banków. W takich przypadkach transakcja może zostać zablokowana, a klient wezwany do złożenia wyjaśnień.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!