Ukraina może otrzymać pociski Storm Shadow o zasięgu 560 km

Ostatnimi czasy kraje NATO zaczynają sięgać po coraz potężniejszą broń, która ma trafić na Ukrainę i pomóc tamtejszej armii skuteczniej bronić miast przed rosyjskimi atakami rakietowymi oraz pozwolić uderzać w składy broni znajdujące się na terytorium Rosji lub na okupowanych przez nią terenach Ukrainy.

Ostatnimi czasy kraje NATO zaczynają sięgać po coraz potężniejszą broń, która ma trafić na Ukrainę i pomóc tamtejszej armii skuteczniej bronić miast przed rosyjskimi atakami rakietowymi oraz pozwolić uderzać w składy broni znajdujące się na terytorium Rosji lub na okupowanych przez nią terenach Ukrainy.
Ukraina może otrzymać potężne pociski Storm Shadow /MBDA /materiały prasowe

Teraz dochodzą do nas wieści o nowej transzy pomocy dla Ukrainy od Wielkiej Brytanii. Jak przyznał Ben Wallace, szef brytyjskiego Ministerstwa Obrony, rząd rozważa możliwość przeniesienia na Ukrainę pocisków manewrujących o nazwie Storm Shadow.

Są to pociski zaprojektowane przez brytyjsko-francuski koncern MBDA. Storm Shadow mogą atakować cele w odległości do 560 kilometrów. Posiadają one masę 1300 kilogramów, w tym głowicę bojową o masie 450 kilogramów, która przeznaczona jest do atakowania celów w postaci np. obiektów wojskowych lub składów amunicji. To idealna broń dla ukraińskiej armii.

Reklama

Pociski Storm Shadow mają zasięg nawet 560 km

Pociski zostały wyposażone w bardzo efektywny silnik turboodrzutowy Turbomeca Microturbo TRI 60-30 o ciągu 5,4 kN. Pozwala on rozpędzić Storm Shadow do nawet 1000 km/h. Pocisk ma długość 510 cm, szerokość 63 cm i wysokość 48 cm.

Atrybutem Storm Shadow jest możliwość lotu do wyznaczonego celu bardzo nisko nad ziemią, co bardzo utrudnia wrogowi jego wykrycie przez nawet najlepsze systemy obrony powietrznej. Ciekawostką jest fakt, że pociski te mogą być zintegrowane z samolotami Su-24, którymi dysponuje ukraińskie lotnictwo. Integracja pocisków może odbyć się np. w Polsce, w zakładach w Bydgoszczy lub Mielcu.

Storm Shadow pozwolą atakować rosyjskie składy broni

Pociski Storm Shadow byłyby kolejną bronią z Zachodu, która może być przenoszona przez ukraińskie myśliwce. Wcześniej na podobnej zasadzie przeprowadzono integrację pocisków przeciwradiolokacyjnych AGM-88 HARM z samolotami MiG-29. Siły Zbrojne Ukrainy oświadczyły, że dzięki AGM-88 HARM udało się skutecznie zniszczyć wiele rosyjskich strategicznych obiektów znajdujących się w okupowanych ukraińskich obwodach, w tym na Krymie.

SZU są pewne, że Storm Shadow pomogą przyspieszyć wyzwalanie okupowanych obwodów i jednocześnie ograniczyć dostawę zaopatrzenia dla rosyjskich wojsk. Analitycy tłumaczą, że obecnie ukraińska armia skupia się na atakowaniu celów znajdujących się na obszarze Rosji. Nowa broń dostarczona z krajów NATO, w tym Storm Shadow, pozwolą realizować ten plan. W najbliższych tygodniach możemy zatem oczekiwać większej ilości ataków na rosyjskie lotniska i składy broni.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Storm Shadow
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama