Watykan padł ofiarą ataku hakerskiego. Ponownie!

Niepokojące wieści płyną ze Stolicy Apostolskiej. Oficjalne watykańskie strony internetowe miały paść ofiarami ataków hakerskich. Od wtorku nieodstępna była witryna vatican.va, przy pomocy której można odnaleźć m.in. zbiór papieskich encyklik. W środę nastąpiło jej oficjalne wyłączenie, a obecnie trwają próby dowiedzenia się, co właściwie nastąpiło.

Atak hakerski na Watykan — Stolica Apostolska ponownie ofiarą hakerów.
Atak hakerski na Watykan — Stolica Apostolska ponownie ofiarą hakerów.ZOFIA I MAREK BAZAK / EAST NEWSEast News

Atak hakerski na Watykan?

W ostatni wtorek listopada użytkownicy zauważyli, że oficjalna witryna internetowa Watykanu przestała działać. W środę potwierdziły się obawy związane z ingerencją niepożądanych grup, gdy podjęto decyzję o tymczasowym zamknięciu strony z racji przeprowadzonego rzekomego ataku hakerskiego

Trwa techniczne dochodzenie związane z niestandardowymi próbami uzyskania dostępu do strony.
Matteo Bruni, rzecznik prasowy Watykanu

Ofiarą domniemanego ataku padła przede wszystkim główna witryna, czyli vatican.va. Poza nią, przestały również działać strony mediów, jak np. Vatican News, spora część stron internetowych dykasterii Kurii Rzymskiej oraz witryna Muzeów Watykańskich. Dostęp z różnych źródeł był niemożliwy, a strony informowały o błędzie 404.

Wojna cyfrowa?

Problemy z działaniem witryn internetowych Watykanu wystąpiły niedługo po tym, jak papież Franciszek dość jednoznacznie wypowiedział się dla jezuickiego America Magazine na temat konfliktu za naszą wschodnią granicą. Uznał on Ukraińców za męczenników i tym samym potępił stronę rosyjską. Przy okazji uznał on dwie rosyjskie grupy etniczne za postępujące szczególnie okrutnie — mowa tutaj o Czeczenach i Buriatach.

Nastąpił zatem duży zwrot w retoryce stosowanej przez zwierzchnika Kościoła Katolickiego, która jeszcze w marcu tego roku nastawiona była na łagodzenie, bez konkretnego wskazywania którejkolwiek ze stron jako winną. Teraz, po wielu słowach krytyki papież przyznaje, że to Ukraina jest państwem poszkodowanym. 

Oczywiście, tym, który dokonuje inwazji, jest państwo rosyjskie. To jest bardzo jasne. Czasem staram się nie precyzować, żeby nie urazić, a raczej ogólnie potępić, choć wiadomo, kogo potępiam. Nie jest konieczne, abym podawał imię i nazwisko.
Papież Franciszek

Hakerzy w Watykanie nie po raz pierwszy

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że problemy z działaniem witryn internetowych wynikają z działań hakerów z Rosji. Słowa papieża wywołały spore oburzenie, również w tamtejszych środowiskach władzy. Jeżeli owe doniesienia zostaną potwierdzone, to będzie to kolejny już atak hakerski na Stolicę Apostolską.

Te miały już miejsce wcześniej, za sprawą różnych wypowiedzi czy działań strony Watykańskiej. Przykładem może być użycie przez papieża słowa „ludobójstwo” w kontekście tureckiej rzezi Ormian z 1915 roku, które spowodować miało włamanie się do watykańskich stron przez jednego z tureckich hakerów.

Miał również miejsce atak ze strony chińskiej. Było to w 2020 roku, kiedy zaatakowane zostały sieci komputerowe Watykanu. Chiny były wówczas w trakcie negocjowania umów z najmniejszym państwem świata, a pozyskane informacje miały dać im sporą przewagę w dalszych rozmowach. 

„Drwale i inne opowieści Bieszczadu”: Dżygitówka, czyli kaskaderska jazda konnaPolsat Play
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas