Wystarczy "Igła" i samolot spada. Tak się to robi w Ukrainie
Służba prasowa 58. Samodzielnej Zmotoryzowanej Brygady Piechoty ukraińskich sił zbrojnych opublikowała rzadkie nagranie, na którym możemy zobaczyć, jak jeden z jej żołnierzy zestrzeliwuje rosyjski samolot szturmowy Su-25 za pomocą przenośnego zestawu rakietowego 9K38 Igła.

Na udostępnionym na Facebooku wideo możemy zobaczyć moment, w którym ukraiński żołnierz o pseudonimie "Talib" trafia rosyjski samolot Su-25 za pomocą przenośnego zestawu rakietowego 9K38 Igła. To już czwarty zestrzelony w ten sposób przez tego operatora, a służba prasowa podaje, że jest on również odpowiedzialny za zniszczenie dwóch irańskich dronów Shahed.
Precyzyjny strzał z Igły. Rzadkie ujęcie z pola bitwy
Cała akcja została zaś udokumentowana w sposób niemal filmowy, bo operator oddał tylko jeden precyzyjny strzał, skutecznie eliminując cel. A że tak udane trafienie uchwycone na nagraniu to jednak rzadkość w warunkach współczesnej wojny, materiał szybko stał się świadectwem odwagi i umiejętności ukraińskich żołnierzy z linii frontu.
Nienawidzi, gdy to ścierwo lata nad jego ziemią. Jest nieustępliwym łowcą. Czekajcie na więcej
Su-25 to ukraińska zmora
Su-25 to jeden z podstawowych rosyjskich samolotów wsparcia bliskiego zasięgu, regularnie wykorzystywany do atakowania ukraińskich pozycji. Samolot może poruszać się z prędkością maksymalną 950 km/h i osiągnąć pułap 7000 metrów, a przy pełnym zbiorniku paliwa zasięg maszyny wynosi około 510 kilometrów (przy dodatkowych zbiornikach 1850 kilometrów).
W skład uzbrojenia wchodzą działko GSz-30-2 kalibru 30 mm o szybkostrzelności 3000 pocisków na minutę, bomby o masie do 500 kg (maksymalnie 8 sztuk), kierowane pociski rakietowe naprowadzane laserowo Ch-25ML i Ch-29L, niekierowane pociski rakietowe kalibru od 57 do 370 mm, zasobniki bombowe KMGU-2 i zasobniki strzeleckie SPPU-22-01. Ponadto do samoobrony służą mu dwa pociski R-60M typu powietrze-powietrze.
Podstawowy model Su-25 posiada zamontowany na nosie dalmierz, który ma zapewniać laserowe odnajdywanie celów. Ponadto w maszynie zamontowany jest radar dopplerowski DISS-7, który wykorzystywany jest do nawigacji. Samoloty mogą mieć na wyposażeniu także radiotelefony zapewniające komunikację w strefie powietrze-ziemia i powietrze-powietrze, w tym transponder SO-69 IFF.
9K38 Igła. Stara, ale ciągle daje radę
9K38 Igła (SA-18 Grouse w kodzie NATO) to radziecki przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy (MANPADS), zaprojektowany do zwalczania nisko lecących celów powietrznych, takich jak śmigłowce czy samoloty. Prace nad pociskiem rozpoczęły się w 1971 roku, a celem projektantów był zupełnie nowy projekt, a nie rozwój istniejących pocisków kierowanych typu 9M32 Strieła-2. Pewne problemy techniczne spowodowały opóźnienie w pracach, ale w latach 80. system w końcu trafił do użytku, oferując ulepszoną celność i odporność na zakłócenia, co było możliwe dzięki zaawansowanemu systemowi naprowadzania na podczerwień.
Igła jest lekka, łatwa w obsłudze i szeroko stosowana przez wiele armii na świecie - trafiała też w ręce różnych grup paramilitarnych, co czyni ją jednym z bardziej rozpowszechnionych systemów tego typu. Jej skuteczny zasięg wynosi około 5-6 km, a rakieta może razić cele na wysokości do 3,5 km, co sprawia, że pozostaje groźną bronią w konfliktach asymetrycznych. Istnieją też warianty pocisku 9K310 "Igła-1" (oznaczenie NATO SA-16 Gimlet) oraz morska "Igła-M". (oznaczenie NATO SA-N-10 Grouse).
Co ciekawe, pod koniec lat 80. podjęto przygotowania do uruchomienia produkcji licencyjnej zestawu 9K310 Igła-1E w Polsce, w zakładach Mesko, w związku z czym zakupiono nawet część dokumentacji. Przemiany ustrojowe w latach 90. doprowadziły jednak do rezygnacji z uruchomienia produkcji pocisku wymagającego dostaw z ZSRR i zdecydowano o rozpoczęciu prac nad własnym, bardziej perspektywicznym pociskiem tej kategorii, czego efektem jest dobrze znany polski PZPR Grom.